Wpis z mikrobloga

@mfind mam uraz do tej wody odkąd kilkanaście lat temu byłem na wakacjach w piwnicznej. Czułem się jak w obozie pracy, porcje żarcia nie dość że były minimalne to od rana do wieczora ganiali nas po górach i wertepach, a jak się spóźniliśmy na posiłek to po prostu nie jedliśmy. Pamiętam że wieczorami piliśmy tą wodę i kladlismy się na brzuchu żeby nie czuć głodu ( ͡° ʖ̯ ͡°