Wpis z mikrobloga

@nudna_istota: @Andrzejek13: @KaloryfeR: W1 jeszcze spoko, ale dawno temu słyszałem o Bards Tale i nawet oglądałem recenzję z kawałkiem gameplaya i jakąś animacją, słyszałem że super śmieszne i w ogóle. Parę (a może paręnaście?) lat później trafił się za 5-10 zł, to kupiłem, zainstalowałem, uruchomiłem... i próbowałem walczyć sam ze sobą by nie odejść od kompa. A że sam ze sobą zawsze wygrywam, to wyłączyłem i odszedłem :(

Powiem
@Andrzejek13: G1 ma megatoporne sterowanie. Ale gdy do niego przywykłem, to nie potrafiłem wrócić do dwójki :D Troszkę cieszę się, że nie mam tyle czasu jak dawniej i nie wracam do tych wszystkich odłożonych tytułów, do Baldurów, do Planescape'ów, do Icewind Dales. Wystarczy, że W3 przechodziłem niemal dwa lata, a resztę czasu zabiera LOL i EU4. Wyjdzie CP2077 i znów wszystko przesunie się o kolejne 2 lata :D

dawno temu słyszałem o Bards Tale i nawet oglądałem recenzję z kawałkiem gameplaya i jakąś animacją, słyszałem że super śmieszne i w ogóle.


@zolwixx: Miałem prawie tak samo. Gra się zaczyna, całkiem przyjemny dubbing, lekki i zachęcający wstęp. Gdy już myślałem, że trafiła mi się perełka to gra przełączyła się w hack'n'slasha, wyglądającego jakby był zrobiony na jakiegoś NES-a. Cały czar prysł i nie byłem się w stanie dobić nawet do
Miałem tak samo z Gothiciem. Jakoś nie miałem okazji grać w okolicach premiery a próbując grać wiele lat później odbiłem się od tej gry.


@Andrzejek13: to nie jest "tak samo", po prostu ten tytuł zawsze był mizerny (i otoczony fanatycznym kultem ludzi, dla których to był pierwszy erpegopodobny twór z jakim się zetknęli), dodając upływ czasu stał się całkowicie niegrywalny.
@KaloryfeR: @nudna_istota: @Andrzejek13: Jeśli ktoś nie grał w takie stare gry w okolicach premier to już ich nie pokocha. Po prostu jest zbyt duże uderzenie brzydoty porównując do teraźniejszości. Mnie zawsze przy g1 czy wiesku 1 bierze mega nostalgia, no i klimat trzymie się tak samo mocno. Mechanika walki toporna, ale wyjątkowa. Nie tylko turlanie albo jakieś dasze.