Wpis z mikrobloga

@mhnxo: Możesz się śmiać ale Radomianie obok Białostoczan to dwie największe grupy wśród amerykańskiej poloni. Wejdź do dowolnej, polskiej firmy w NYC to na 99% będzie tam jakiś pracownik z Radomia. Stąd te połączenia lotnicze raczej nie było robione z myślą o turystach ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@wyindywidualizowanyentuzjasta: hehe aż mi się przypomniała historia, którą opowiedział mi gość z pracy kiedyś. Gość był z Moniek. Mońki to małe miasteczko niedaleko Białegostoku, gdzie ponoć każdy ma w rodzinie kogoś kto wyjechał w latach 70 czy 80 do stanów.
No i rzecz się dzieje właśnie w USA - nie wiem w Chicago, czy NY, nieważne. No więc wraca z imprezy 2 #!$%@? gości z Moniek i na całą ulicę drą
@mhnxo: wychodzą mi okolice 2500 zł. To dobra cena, latałbym. Liczę po cichu na to, ze jak lot dostanie więcej dreamlinerow, to pojawi się jakieś połączenie z Gdańska za ocean. W zasadzie, jeśli zapotrzebowanie będzie niewielkie, to taka trasę mógłby obsługiwać nawet 737-max, ale nie wiem, jaki zasięg maja te lotowskie.
@mhnxo: Jo, Frankfurt optymalny na lotach do ny, ewentualnie powrót z przesiadka w Düsseldorfie. dużo ciężej i drożej z jakiegoś powodu jest dotrzeć z Gdańska do Chicago. Kiedyś była półtoragodzinna przesiadka w Brukseli, teraz albo trzeba zabulic jakieś chore sumy, albo lecieć przez Helsinki, albo jeszcze gorzej, przez Kopenhagę i Toronto.
@kotbehemoth mieszkałem kiedyś na Florydzie, poznałem gościa z Moniek :), przyleciał do kumpla z West Palm popracować trochę bo Chicago go nudziło, rozwalił mnie tym że poza kilkoma słowami nie potrafił nic po angielsku powiedzieć a mieszkal w US od 8 lat :)
@krabozwierz: 4200 to nie jest jakaś super cena. W ostatnich latach bilety do USA mocno potaniały. Norwegian czasami oferuje loty poniżej 2000 zł bez bagażu rejestrowanego. Ja w listopadzie lecę Lufthansą (Wrocław-Frankfurt-LA) za 2900 zł w obie strony.