Wpis z mikrobloga

konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 10
pamiętacie od czego zaczęły sie wasze wątpliwości co do narzucanej lub też nienarzucanej wam od młodości wiary?
ja zacząłem kminić na ten temat po tym jak babcia wypominała kuzynce że jest "bezwstydnicą" i nie może chodzić w krótkich spodenkach, miałem wtedy 7 albo 8 lat, w każdym razie wtedy zacząłem sie zastanawiać czemu mi wolno a jej nie, potem lawinowo zaczęły sie sypać inne podobne myśli i pytania
#gownowpis #ateizm
  • 5
@pietrek_kogucik moje wątpliwości zaczęły się w momencie, kiedy byłem u szczytu wiary i towarzyszyłem księciu podczas kolędowania... Ten chapał hajs po domostwach, w dupie mając fakt, że starsze babunie nie mają w domu nic, nie mają pewnie co jeść, ale wychowane w tej chorej wierzę muszą dać księdzu ostatni grosz. Z uśmiechem na ustach zawijał za pazuchę kopertę bez żadnych wyrzutów... Mi na sam widok robiło się przykro.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@pietrek_kogucik: @Arthaniel: mnie kiedyś ksiądz zabrał na wycieczkę w góry, myślałem że chce mi pomóc, cały czas opowiadałem o sobie i swoich nastoletnich problemach. Generalnie czułem się wyróżniony, że mnie wybrał. Wieczorem przekonałem się o co mu chodziło. Zabrał mnie do hotelu, to chyba było gdzieś w Beskidzie Śląskim, takie trójkątne budynki. Odmówiłem mu. Nie spałem całą noc, bo nie wiedziałem czy mi się siłą nie wpakuje do łóżka. Całą
@pietrek_kogucik: to było gdzieś między komunią i bierzmowaniem. Nie było jeszcze internetów i komórek. Nawet nie znałem słowa ateizm. Chodziłem czasem do tego kościoła, ale rodzice mnie nie przymuszali. Nawet chciałem zostać ministrantem biorąc przykład z kumpla, który do tej pory jest megareligijny. Wydaje mi się, że był to proces ciągły. Nie czułem żadnego boga, żadnej mistycznej mocy, żadnego emocjonalnego wzruszenia. Za to wszystko chciałem analizować. Dziecięca ciekawość nawarstwiała w mojej
@pietrek_kogucik: A tak jakoś w połowie lat 80. Miałem ciężką przeprawę z pierwsza komunią bo byłem chory z pół roku i mogłem się przygotować. W końcu w drodze wyjątku mnie dopuszczono, ale pozostał mi uraz po tym jak się dowiedziałem ze finanse wszytko załatwiły. Ostatecznie zrozumiałem prawdę jak dowiedziałem się czym były obozy śmierci, komory gazowe i piece kremacyjne. Mój umysł nie mógł ogarnąć że może istnieć jakaś "wyższa istota" która
@pietrek_kogucik: Kiedy dowiedziałem się, że ludzie innych religii, których jest bardzo duzo na całym wielkim świecie nie będą mogli pójsć do nieba. Wydawało mi się to bardzo niesprawiedliwe, a później również mało wiarygodne. Mimo szczenięcego wieku miałem silne przekonanie, że ludzie innych religii/narodowości są tacy sami jak ja i równie dobrze to oni mogą mieć rację co do tego kto pójdzie do nieba. W moich oczach już wtedy totalnie kompromitowało to