Wpis z mikrobloga

Miałem dzisiaj spotkanie pierwszego stopnia z #madki
Nieco otumaniony długimi zakupami podjeżdżam do pierwszej lepszej kasy marketu.
Parka przede mną się grzebie, więc nie wykładam swoich towarów, tylko czekam aż się ogarną.
W tym momencie kasjerka grzecznie prosi mnie bym wpuścił panią z tyłu.
Trybiki zaskoczyły - była to kasa uprzywilejowana, czego nie zarejestrowałem z powodu zmęczenia.
Jako że nie miałem wyłożonego towaru po prostu wypchnąłem wózek z kolejki i poszedłem do kasy obok która notabene miała mniejsze obłożenie.
Grzecznie przejeżdżam do kasy obok a wściekła madka z pyskiem do moich pleców cośtam burczy w stylu "czemu jej nie wpuściłem od razu". Stoi obsrana jak te głupie ciele i szczeka dopiero do odchodzącego człowieka który ustępuje jej miejsca.
Widocznie zapomniałem rzucić jej pod nogi marynarki i pocałować w stopy za wspaniały dar wysranego gówniaka.
Nawet nie wiem czy była gruba i brzydka, czy taki tylko obraz podsunęła mi wyobraźnia. Nie raczyłem się nawet obejrzeć.
Mam nadzieję że gówniak odbierze jej smak życia.

#zalesie #truestory
  • 2