Wpis z mikrobloga

Sytuacja sprzed godziny. Byłem sobie na Piotrkowskiej ze znajomym w kilku klubach. Wracamy/czekamy na transport na rogu Piotrkowskiej. Podbijam do jakiejś parki i coś tam sobie gadamy z 10min i siedzimy razem na ławce. Przychodzi (czy tam siedziała-nie wiem) pato dziewczyna z kolezanka na schody 10 metrow Rozmawia przez tel i wykrzykuje coś ze ja za głośno rozmawiam z tymi „nowymi” „znajomymi” Zaraz zaczyna coś do mnie mówić ze koledzy jej przyjadą i będą w kawałkach gdzieś mnie rozwozić. Po prostu groziła mi. Nie wiem z jakiego powodu to mówiła, ale widocznie była bardzo #!$%@? i musiała na kims wyładować swoje ekspresje. Taka natura #pato. Ja nie czekając mówiłem no to czekam. Zaczęła do mnie podbiegać, wymachiwać rękami, kopać, itp. Ja robiłem, uniki itp. ( cofałem się przez około 20metrow żeby po prostu przestała). Slownie groziła mi tak ze ciężko to powtórzyć, wiec złapałem ją i przewróciłem. Wielki płacz ze ona nie umie wstać juz itp. XDDD ludzie naokoło.”przesadziłeś”. Typiara grozi mi śmiercią, próbuje mnie kopać, bić itp. a ja mam stać jak #!$%@? i dac sie okładać czy jak? #mikrokoksy #przegryw #lodz
  • 16
@Mmmm91: nastepnym razem prowokuj zeby zrobila ci cos wiecej a potem dzwonisz na policje. Skoro tobie nie wolno sie bronic bo bialorycerze zrobia ci samosad to niech policja zajmie sie karynka.
@Malorne: jak to kopniesz to dopiero poczujesz poważny smród, a po co to wąchać? Tutaj akurat jesteś sam kontra ta #!$%@? baba. Olej bo cię oskarży o molestowanie czy inną bzdurę. A ty jeszcze przewracasz bezbronną kobietę. Nie dotykaj bo zawsze znajdą się jacyś białorycerze i będziesz w plecy.
No i oczywiście - tak było.
@denerwujesie: Pewnie zarzudga, ale mam jakiś wewnętrzny sprzeciw na ignorowanie, pokazywanie że to działa. Jak będę sobie siedział ze znajomymi i nagle podejdzie taki babsztyl to też mam zmieniać miejsce aż jej się odechce? To ciężka sytuacja i w sumie nie wiem jakbym się zachował. Reagowanie na agresję facetów jest prostsze, bo agresja z twojej strony zostanie zrozumiana. Karyna może ci podrapać twarz i grozić śmiercią, a i tak jakakolwiek agresja
@Mmmm91: Co do ataku to zachowałeś się w porządku, ale jak ja nie lubię takich sytuacji,że czekam z dziewczyną na taksówkę i podbija jakiś podpiwszy typ i zaczyna gadkę. Jeszcze się zdarza, że do dziewczyny jakieś komplementy prawi. Ani mu nie #!$%@?, bo w sumie nic złego nie robi, ani nie pogadasz normalnie, bo to jakiś random który podbił z dupy.