Wpis z mikrobloga

@troyes: Ja myślę, że pomysł na mecz był taki, że Senegal będzie grał pressingiem i zostanie więcej miejsca na grę bezpośrednimi podaniami od obrony do napastników na klepe do wychodzących pomocników. W kilku wcześniejszych meczach nieraz dobrze to funkcjonowało. No ale Senegal jednak bronił głęboko i tego miejsca nie dawał. Ewidentnie zabrakło planu B na taką sytuację i wyszła nieumiejętność gry pozycyjnej polskiego zespołu.
Niestety ostatnie dobre wyniki Polaków to konsekwencja
@lohmeyer: No tak, tylko znowu, czy na taką grę nie odpuściliśmy za bardzo środka pola?
I jeśli piłka od obrony do napastników to wychodząc Cionkiem, który boi się zrobić cokolwiek z piłka i jest ekstremalnie elektryczny jest to skazane na niepowodzenie. Realizatorów do takiej gry wśród obrońców nie mamy.
@N3iK: Nie zgodzę się. To znaczy, być może inny skład poradziłby sobie trochę lepiej, ale wg mnie Senegal skontrował (świadomie lub nie) taktykę Polaków i to głównie to zadecydowało o przebiegu gry. O wyniku zadecydowały farfocle, bo Senegal z dobrej strony też się nie pokazał, ale defensywnie byli dobrze ustawieniu w kontekście tego co chcieli grać Polacy.
@dnasstorm: Pierwszą połowę zapamiętałem głównie grę w trójkącie stoperzy - bramkarz. Stoperzy byli tak głęboko ustawieni, że Senegalczycy nie musieli do nich nawet podchodzić - z tak rozciągniętymi liniami nie da się zawiązać ataku pozycyjnego. Senegal zagęścił środek pola spodziewając się tych przeszywających podań i nasi obrońcy nie znajdowali celów, a jak już nawet znaleźli to piłkarz który tą piłkę dostał był od razu naciskany pressingiem, bo Senegal miał zdecydowaną przewagę
@troyes: Egzekutorzy to jedno, ale na tak ciasno i głęboko ustawioną obronę ta strategia kompletnie nie działa. Nawet najlepsze zespoły, mające w swoim składzie świetnych rozgrywających wśród stoperów jak Niemcy grają od swojej bramki piłkę pozycyjną by przedrzeć się całym zespołem na połowę rywala i dopiero wtedy zaskoczyć defensywę rywala przyśpieszeniem gry, dłuższym czy błyskotliwszym podaniem. Boateng i Hummels zagrają czasem dłuższym podaniem, ale tylko dlatego by nie być zbyt przewidywalnym.
@troyes: proponuje wrzuci trochę na luz. Chłopaki grają tak naprawdę dla siebie i to co zasieją to zbiorą później . Wielu z nich ma szansę na wybicie się ale to zależy tylko od nich! Nawet jak zostaną mistrzem świata to oni zostaną mistrzem a nie Ty . Twoje życie nie ulegnie zmianie