Aktywne Wpisy
Odwiertnik +134
Hirosy trójeczka jedzonko wódeczka, czego chcieć więcej
kamil150794 +66
Dziś mija 10 lat neetowania
Nie przepracowałem ani jednego dnia i nie mam takiego zamiaru, bo...
Nie miałem życia takiego jak inni.
Przez większość podstawówki i gimnazjum musiałem siedzieć w ławce z osobami, które do dziś nie umieją pisać, ani czytać.
Dużo nie chciałem. Nie marudziłem, że nie mam matki dyrektorki, prawniczki czy lekarki. Chciałem tylko nie być traktowany przez otoczenie jak genetyczne gówno. Czy to tak wiele? Najwidoczniej.
#przegryw #neet ##!$%@?
Nie przepracowałem ani jednego dnia i nie mam takiego zamiaru, bo...
Nie miałem życia takiego jak inni.
Przez większość podstawówki i gimnazjum musiałem siedzieć w ławce z osobami, które do dziś nie umieją pisać, ani czytać.
Dużo nie chciałem. Nie marudziłem, że nie mam matki dyrektorki, prawniczki czy lekarki. Chciałem tylko nie być traktowany przez otoczenie jak genetyczne gówno. Czy to tak wiele? Najwidoczniej.
#przegryw #neet ##!$%@?
Chyba zabiłam przyjaciela...
Jesteśmy normalnymi 20 latkami, ale on mimo wszystko zawsze robił wszystko na przekór mnie dla zabawy co często kończyło się toną wstydu i żenady, nie wiem dlaczego, nigdy go o to nie pytałam, po prostu zaczynał jakiś temat w stylu 'nie przestraszysz tej babki co idzie przed nami' i na moją negację ruszał do boju 'strasząc', wielokrotnie wskakiwał na środek jezdni powodując że ludzie musieli hamować pojazd, dostał parę razy mandat bo na przekór mi chciał pokazać jak to on nie boi się policji, raz nawet zeskoczył z drzewa 2 metry nad ziemią prowokując mnie że nie wierzę że skoczy. Nie wiem czy wiedział wcześniej że nic mu nie będzie czy po prostu miał uszkodzony jakiś błędnik w głowie, póki nie robił na przekór mnie to był normalny, wręcz normicki. Dzisiaj idąc mostem zaczął mnie podpuszczać że nie wejdę na jezdnię, tylko tym razem pośród ruchu samochodów przedłużał sprawę bo milczałam czując narastający strach i modląc się w duchu by nic głupiego nie zrobił, jako że miałam okres to bardzo łatwo było mnie wyprowadzić z równowagi, most był długi a on zaczął dokazywać bardziej i bardziej szturchając mnie palcem itd. w pewnym momencie ryknęłam na niego i w tej chwili coś mi się #!$%@?ło i powiedziałam że 'NIE #!$%@? NIE SKOCZĘ Z TEGO #!$%@? MOSTU' i on się uśmiechnął szeroko i #!$%@?ł za barierkę myśląc chyba że trafi do wody, wylądował na ostrych kamieniach...
nie wiem co mam robić... piszę to dopiero po powiadomieniu policji i pogotowia, ręce mi się trzęsą i mam wrażenie że się zaraz udławię strachem
#niewiem #bojesie #pomocy #pytaniedorozowychpaskow #pytanie #cokolwiek
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Zkropkao_Na
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla młodzieży
Komentarz usunięty przez autora
ja #!$%@?ę... policja powiedziała że będą mnie przesłuchiwać, siedzę teraz na komendzie
nie wiem co mam myśleć, pogotowie wzięło go nieprzytomnego do szpitala, dziwnie mi słabo z tego wszystkiego
Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował: Zkropkao_Na}
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua}
Chłopak sam to zrobił