Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mireczki, piłem dużo. Praktycznie codziennie od ponad roku. Nie wiem czy dni bez alkoholu zliczyłbym na palcach 1 ręki. Dzisiaj mija 5 dzień bez picia, i jest to mały sukces, który niesamowicie mnie cieszy. Postanowiłem to skończyć, a teraz staram się utrzymać nie picie do końca życia. Nigdy więcej tego gówna.
#anonimowemirkowyznania #alkohol

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie
  • 11
@AnonimoweMirkoWyznania: Masz mały sukces. Pamiętaj jednak, że najtrudniejsze przed tobą. Jeśli doszło do tego, że musiałeś pić albo inaczej alkohol cię pociągał to około 14 dnia niepicia naprawdę musisz być silny.

Nie zastanawiaj się. Idź na jakąś grupę wsparcia. Bardzo ważne jest bycie wśród ludzi. którzy tak jak ty unikają alkoholu.
OP: @Czarna_Eminencja w sumie wszystko. Najwięcej piwska. Były dni, że potrafiłem siedzieć i wypić nawet z 12. W sumie swojego czasu było normą, że wypijałem 8 a na następny dzień do pracy. Do 10 nie miałem kaca.
Czasem jakieś wino (chociaż nigdy z tych najtańszych) zaczynałem z poziomu bulgariusa, a nie beczek itd. No i whisky. Byłem fanem tego rodzaju trunku. Chociaż co mocniejsze oczywiście piłem dopiero przed wolnym.

Ten komentarz