Wpis z mikrobloga

Po paru spotkaniach, wczoraj zaprosiłem laskę z #tinder do siebie na "film" ( ͡° ͜ʖ ͡°) . Szło jak planowałem, doszło do macania, wkładam łapę w jej majtki a tam... zarośla! WTF, odeszła mi od razu ochota. Byłem przekonany, że wszystkie #rozowepaski się golą, ewentualnie zostawiają pasek/trójkącik dla ozdoby. Jeszcze gdyby to był spontan, nieoczekiwany seks, ale ewidentnie wiedziała co się szykuje. #logikarozowychpaskow #seks #zwiazki #gorzkiezale #truestory
  • 169
a Wy z pewnością zawsze jesteście tam gładziutcy jak pupcia niemowlęcia. Skąd myśl, że to o czym piszesz jest standardem?


@absztyfikantka: Nie wiem jak ogólnie niebiescy więc napiszę za siebie: Jak nie mam partnerki to nie golę, może raz na parę miesięcy jak już mega zarosnę. Ale wczoraj przed randką ogoliłem się elegancko na zero i wypachniłem się na maxa.
Poza tym rozmawiałem kilka razy z wieloma różowymi na ten temat
@absztyfikantka: od tego jest depilacja, a jeśli nie woskiem (co swoją drogą jest zajebiście niefajne) to cukrem, mniej boli i jest skuteczniejsze.
@kaosha: prawdziwa kobieta bo jest zarośnięta jak żywopłot? Przecież to nie jest nawet przyjemne..sorry, wolę jak różowa ma jakiś pasek lub coś, a nie druga puszczę bukową..więcej miejsca do przyjemności i nie muszę wchodzić z sekatorem.