Wpis z mikrobloga

@Napleton: Jak bym rozwinął temat, to do jutra bym się rozpisywał.

W skrócie:

1. Pracuje u chłopa dwa miesiące, przy czym ciągle są jakieś problemy z płatnościami.
2. Robiliśmy taras na Wilanowie, ów pracodawca pobierał pieniądze od klienta na materiał, po czym na materiał się czekało 2-3 tygodnie, przez co robota stała w miejscu, tłumacząc się tym, że firma u której zamawiał materiał, upadła.
3. Od dwóch miesięcy obiecuje umowę o
@PakoThugLife: często spotykałem się z czyms takim, ze ktoś szedł na robotę u takiego i #!$%@?ł sprzęt czy co tam było do wzięcia w zastaw, aby odzyskać ile się da swojego (zgłosić nie zgłosi bo i tak nie było umowy)