Wpis z mikrobloga

#f1

Wczoraj pojawił się news że Grupa Stategiczna rozważa rozszerzenia nagrody punktowej za wyścigi z 10 do 15 lub 20 miejsc.

I na f1wm już komentarze że HURR DURR JAK TO KIEDYŚ BYŁO 6 MIEJSC PUNKTOWANYCH I BYŁO SUPER.

No zajebiście było super że 20 bolidów jechało i z tego powiedzmy +/- 12 walczyło o nic, tak sobie tylko w kółko jeździli.

Albo teksty typu że O PUNKT TRZEBA WALCZYĆ, ZWIĘKSZY SIĘ PRZYPADKOWOŚĆ BO KTOŚ BĘDZIE MIAŁ AWARIĘ I NIE DOSTANIE PKT HURR DURR.

No pewnie teraz jak jeden zespół z końca stawki regularnie objeżdża drugi zespół z końca stawki (czyli mimo 0 dorobku punktowego ma wyższe miejsca na mecie), ale ten drugi słabszy w ostatnim wyścigu sezonu w deszczowym wyścigu pełnym zamieszania i safetycarów zdobędzie fartem 1 pkt to cały effort pokonywania tego rywala przez cały sezon idzie totalnie na marne.

Nie wiem czy ktoś jest świadomy jaka jest istota punktów w jakiejkolwiek rywalizacji, istotą tego jest żeby pokazać relatywnie, kto jest lepszy a kto gorszy; a nie kto fartem więcej razy ślizgnie się na P10 z gównianym bolidem. Skoro w TOP3 i tak nie widzimy żadnej sensownej walki od wielu lat, pooglądajmy chociaż sensowną walkę w drugiej dyszce a to tak naprawdę umożliwi dopiero wycofanie tej patologii w której tylko 10 kierowców dostaje punkty.

https://www.f1wm.pl/php/news_id-43137.html
  • 7
@larvaexotech: W drugiej dyszcze można oglądać walkę nawet bez punktów. Przy równej ilości punktów na koniec sezonu wyżej w klasyfikacji generalnej jest ten, kto był w sezonie na najwyższej pozycji i ile razy z zespołów z tymi samymi punktami. Więc to nie tak, że sobie druga dyszka zwiedza.
@the_white_crystal: No, ale przez taki system mamy takie akcje jak było z Nasrem, który fuksem wskoczył do Top10 chyba w Sao Paulo przez co Manor spadł na ostatnie miejsce w generalce i nie dostali z tego powodu hajsu. Więc zwinęli manatki, a Nasr wypadł z F1, bo nie miał gdzie pójść. W innych seriach działa system punktowania za wszystkie pozycje czy za Top15 i to faktycznie odzwierciedla formę kierowców i zespołów.
@ppiasq: Argumenty w stylu HURR DURR KIEDYŚ TO BYŁO. Jak nie masz do napisania konkretnych argumentów dlaczego system punktowania całej stawki (jak np w skokach narciaskich chyba jest) jest gorszy od obecnego to wstrzymaj głos pls.

Oczywiście ja wiem że zespoły z konca stawki nadal rywalizują i zajęte miejsca MAJĄ znaczenie w pewnych sytuacjach, ale z takim systemem walczyli by o konkretne punkty, wydaje mi się że motywacja kierowców spoza TOP10
@larvaexotech: Tylko, że to, że ktoś na farcie wskoczy do top10 i dostanie punkt to tylko jeden biegun. A sytuacja staje sie równie słaba w drugą strone. Takie Williamsy, które gówno jeźdzą wystarczy ze dojadą do mety dając się dublować kilka razy i tylko niech liczą, że wypadnie 5-6 czy więcej zawodników i wtedy dostaną wiecej punktów za nic. Zamiast zwiększyć rywalizacje możemy ją osłabić, bo kierowcy i zespoły bedą zadowolone
@larvaexotech: Teraz to ma jakieś znaczenie. Pokonaj połowę stawki dostaniesz za to nagrodę. Premiuje się najszybsze zespoły i kierowców. Celem jest pierwsza 10, a nie regularnie dojeżdżanie na 14 i 15 miejscach. Punkty pocieszenia za dotoczenie się na ostatnim miejscu to kpina z tego sportu i promowanie mierności.