Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mirki mam dylemat. 2 miesiące temu urodziła mi się córeczka i zastanawiam się czy zrobić dyskretnie testy dna na ojcostwo. Nigdy nie miałem podejrzeń co do wierności mojej żony, ufam jej i dobrze się między nami układa ale cały czas nachodzi mne myśl 'a co jeśli się dobrze ukrywała z ewentualną zdradą?' Po zrobieniu testów dna miałbym do końca życia pewność ze wychowuję swoje dziecko.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
Dodatek wspierany przez: Nie siedź w domu w ferie i w wakacje
  • 25
@AnonimoweMirkoWyznania: Rób i nie słuchaj pier#olenia różowych. Ja zrobiłem i nie żałuję, po odebraniu wyniku (oczywiście tak jak się spodziewałem, jestem ojcem) przywiązanie/miłość do dziecka wyje#ało mi poza skalę - to coś pięknego mieć 99,99% pewności- tego nie da ci żadne zaufanie ani inny zabobon. Co ciekawe niedawno po pijaku wygadałem się i nic złego się związkowi nie stało.
WykopowaKrowa: @dump

to coś pięknego mieć 99,99% pewności- tego nie da ci żadne zaufanie ani inny zabobon.

Nie pozostaje nic innego jak współczuć tobie i twojej małżonce związku na glinianych fundamentach. Inb4 hurr durr jesteś różowym to tak mówisz - niebieski here i nie wyobrażam sobie żenić się i płodzić dziecka z kimś, kogo nie znam na tyle dobrze żeby ufać w 100%. Małżeństwa bez zaufania źle się kończą, chociaż mam
AluminiowyNiebieskipasek: @AnonimoweMirkoWyznania: Pamiętaj, że masz tylko 6 miesięcy, żeby podważyć ojcostwo. Potem jesteś w głębokiej dupie. Przedstawisz badania DNA, a sąd ich nie weźmie pod uwagę, bo nie może. A na badania DNA się matka nie zgodzi i #!$%@? - płacisz na nie swoje. Możesz potem sobie walczyć. Sąd pokieruje się dobrem dziecka i #!$%@?. Zderzyłeś się z polskim systemem sądowniczym.

Zaakceptował: Eugeniusz_Zua}