Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mirki, piszę z anonimowych żeby sprawdzić, czy wszystko jest ze mną w porządku.

A więc od początku. Jest taka moja koleżanka, która jest 10/10 i bardzo mi sie podoba, ale bez wzajemności. Jestem bardzo wysoko w friendzonie. Na tyle wysoko, że robimy sobie z nią prezenty na święta (w tym przypadku bożonarodzeniowe). Ja jej kupiłem skromny prezent, ona kupiła mi skromny prezent i tyle. W jej prezencie natomiast znajdował się jej włos. Wiecie co zrobiłem? Wziąłem go i schowałem z podpisem "DNA GABRIELI" z nadzieją, że kiedyś będzie można odtworzyć człowieka z DNA.

Czy wszystko ze mną w porządku?

#pytanie #logikaniebieskichpaskow

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie - bogata oferta przez cały rok
  • 35
@AnonimoweMirkoWyznania: OPie, zburzę ci świat, ale bardzo duża część tego w czym się #!$%@? - np. osobowość, charakter - nie zalezy od DNA. Również pewne cechy fizyczne np. wzrost czy drobne różnice w kośćcu są efektem wychowania/warunków dojrzewania, a nie genów.

Tak więc jeśli nawet udałoby ci się sklonować koleżankę (podobno Chińczycy mają już na to technologię), to kopia byłaby co najwyżej podobna do niej, ale nie byłaby nią, więc raczej
Brodą nie sięgałem jeszcze do stołu, gdy kolega z dalekiego miasta przysłał mi list, a w nim poprzyklejane taśmą samoprzylepną do kartki komary. Z jego krwią. I prośbą, żeby zachować w razie gdyby coś mu się stało i odtworzyć go z jego DNA. Pomysł nie jest nowy. Patrz Jurrasic Park. Jednak nigdy nie wiesz co do końca z takiego odtwarzania wyjdzie.