Aktywne Wpisy
MZ23 +134
No to marzenie spełnione. Od kilku lat myślałem o nowym samochodzie z salonu. Na początku była na tapecie Dacia, ale patrząc na to, że Sandero Stepway miałbym kilkanaście tysięcy mniej niż tego rodzynka zdecydowałem się dopłacić. Pierwsze auto z salonu, przesiadka z Octavii 2 z 2008 roku.
#chwalesie #samochody #motoryzacja #skoda
#chwalesie #samochody #motoryzacja #skoda
Metylo +78
Pamiętajcie w biznesie nie ma miejsca na sentymenty. Dla pana biznesmena jesteście tylko kosztem. Gdyby wprowadzili 4 dniowy tydzień pracy pan biznesmen musiałby odjąć sobie od miski i może nie starczyłoby na nowego AMG GT BS
Ciężkie czasy
#pracbaza #januszebiznesu #januszex
Ciężkie czasy
#pracbaza #januszebiznesu #januszex
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Smutno mi.
Znów nadszedł ten czas, kiedy siedzę i się zastanawiam nad tym, ileż to ja mogłem zrobić w swoim życiu, gdybym wcześniej zaczął interesować się światem i ogólnie dorosłym życiem.
Strasznie żałuje że nie poszedłem na studia, skończyłem zawodówkę, szybko zacząłem pracować. Zawsze wszyscy wokół mnie tak żyli. Rodzina czy znajomi. Wiecie, małe miasto, jeden wielki zakład pracy, w którym pracuje z 80% mieszkańców, a każdy jest wychowywany w myśl „Na zakładzie zawsze jest praca, dobrze płacą i na czas, to wystarczy do życia” No i ja też poszedłem w tą stronę.
Ogólnie na kasę nie narzekam, w sensie małe miasto to i opłaty niskie, żona też pracuje w tym samym zakładzie. Ja 4000, zona 3100, do tego dziennie bon żywnościowy 23,50 zł na stołówce zakładowej lub 17,50 zł do wykorzystania w normalnych sklepach. Premie też nie są złe. Nie mamy problemów z kasą.
Mimo wszystko i tak teraz sobie myślę, że chętnie poszedłbym na studia, że gdybym wcześniej się zainteresował światem to może teraz mieszkałbym gdzieś w Warszawie czy innym Wrocławiu i pracował w lepszym miejscu za lepsze pieniądze. Zazdroszczę strasznie młodym ludziom, co skończyli dobre studia i zarabiają po 10 tysięcy lub więcej. Nie jest to zazdrość o pieniądze tylko zazdroszczę tego, że ktoś ich w życiu lepiej nakierował, pokazał inną drogę, a nie tylko jeden zakład w jednym mieście, a każde rozmowy o studiach itp. kończyły się gadką typu „bez znajomości to i tak pracy nie dostaniesz, a tu masz pewną od razu po szkole” ech :(
Wiem, że na upartego mógłbym teraz zrobić liceum zaocznie, później jakieś studia, no ale niestety nie mam na to już czasu. Mamy dwójkę dzieci w wieku 3 i 7 lat, którymi trzeba się zajmować i nie ma już czasu na naukę.
Smutno mi, że ominęło mnie tak wiele w życiu i już nigdy tego nie nadrobię. Jestem szczęśliwy, kocham swoją rodzinę, ale wolałbym ją kochać jako prawnik, lekarz, programista czy coś w tym stylu, a nie całe życie przy tej maszynie :(
#zalesie #zycie #smuteczek
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla młodzieży
ja teraz mam czas na studia, a mimo to na nie nie ide, bo mi sie nie podoba ich forma. stawiam na samorozwoj. nie wiem co z tego wyjdzie, moze bede zalowal, a moze zaoszczedze sobie duzo czasu.
Jak to mówią dla chcącego nic trudnego. Porozmawiaj z żoną i jeśli bardzo tego chcesz, to działaj!
@AnonimoweMirkoWyznania:
Ja mam doświadczenia w IT 4 lata, mam inżyniera Informatyki, dodatkowo podyplomowę, 29 lat na karku i średnią pensję miesięczną miałem poniżej 3.5 tys. netto, Pensje rzędu 10-15k mają tylko programiści, reszta zawodów w IT może sobie pomarzyć
1. Helpdesk IT 24/7 3 zmiany, praca w weekendy i święta 3.5k netto, weekend ruchomy (czyli np zamiast wolnej soboty i niedzieli np środa i czwartek)
2. Firma produkcyjna, stanowisko Informatyk 3k netto praca 7-15 od poniedziałku do piątku.
Sam sobie odpowiedz na pytanie czy popełniłeś błąd. Wspomnę raz jeszcze że w IT siedzę od 4 lat i nie jestem swierzakiem
Komentarz usunięty przez autora
TL:DR Pieprzysz jakbyś w życiu miał żle, a tak naprawde jesteś wygrywem.
Zawsze myśli się że najlepiej tam gdzie nas nie ma. Pamietaj że wielkie zarobki skadś sie biorą.
Czymś trzeba to odpłacić np Lekarz - spedziłbyś dekade swojego życia na nauce, przez ten okres pewnie wiązałbyś koniec z końcem (ilośc nauki ogranicza mozliwość pracy), by potem użerać sie ze staruszkami. Prawnik podobnie ale troche lepiej ale z tego co
Możesz rozwijać się bez studiów. Masa materiałów w internecie, książki, czasopisma, wystarczy dobrze poszukać i zacząć