Wpis z mikrobloga

O co chodzi z tymi podatkami od pokera? Ponoć Amerykanie od wygranych na WSOP płacą ponad 40 proc. z wygranej czyli z tych 8 mln dolarów z ME aż 3,5 muszą oddać fiskusowi. No i grają.
A u nas jest 20 proc. i kompletnie się ta gra nie opłaca i głosy są takie, że podatku nie powinno być w ogóle a tylko ten płacony przez kasyno.

Amerykanom się opłaca 40 proc. a nam się nie opłaca 20? O co tutaj chodzi? O to, że Amerykanie mogą sobie odliczać od dochodu wpisowe? mogą?

#poker
  • 7
@xeperek: nigdzie, jest napisane, że u nas nie opłaca się 20 proc. podatku a w USA opłaca się 40 proc. podatku

@m_bielawski: czyli możliwość odliczania kosztów rekompensuje im tak ogromne progi podatkowe,

ciekawe czy u nas by to przeszło, tj. czy ludzie godziliby się na te 40 proc. podatku przy możliwości odliczenia kosztów,
z tego co można było wyczytać z wypowiedzi czołowych pokerzystów to chętnie płaciliby podatek od zysków (czyli
@44Fish: Wydaje mi sie, ze w USA nie placisz podatku od wygranych w pokera, tylko od dochodu, a 40% to jest po prostu najwyzszy poziom podatkowy. Czy mozna sobie od tego odliczyc wpisowe to nie mam pojecia.

W Polsce chyba chodzi o to, ze opadatkowana jest sama wygrana, a nie dochod i nie wiadomo czy nie zaplacilbys kolejnego podatku dochodowego od tego co zostalo.

Poza tym WSOP to jest jakas tradycja
@Zdradzony_O_Swicie: no tak ale przecież każdy pro-pokerzysta który zajmuje się głównie grą w pokera musi te 40 proc. progu podatkowego wkalkulować i uwzględniać podchodząc do gry bo w jego przypadku w linii prostej te 40 proc. to 4 tys. dolarów od każdego 10 tys. dolarów wpisowego innych graczy i po prostu walczy o pulę pomniejszoną o 40 proc.,

rozchodzi się o tego newsa: http://pokerground.com/wsop-2018-oto-podatki-ktore-zaplaca-finalisci-main-eventu/

tutaj podali, że najniższy podatek zapłacił Ukrainiec