Wpis z mikrobloga

#stulejacontent #seks #roksa #przegryw #tfwnogf #oswiadczeniezdupy #wygryw #stuleja

Jako, ze oburzylem prawdopodobnie jakiegos normika swoimi pogladami odnosnie chodzenia na dziwki to postaram sie wam wytlumaczyc drogie przegrywy dlaczego rozowe i normiki tak bardzo was zniechecaja do chodzenia na dziwki. Z rozowymi sytuacja jest taka, ze kieruja sie one bardziej emocjami, uczuciami, i seks ma dla nich nieco inne znaczenie niz dla nas, rownoczesnie sa w uprzywilejowanej sytuacji i seks moga miec bez problemu. Sa oczywiscie rozowe, ktore gustujaca w seksie bez uczuc, ale na wykopie wiekszosc to mimo wszystko uczuciowe dziewczyny, ktore automatycznie lacza seks z uczuciem. I dlatego takie rady daja prawiczkom. Nie rozumieja, ze przecietny wykopkowy przegryw nie zaruchal nie dlatego, ze nie znalazl fajnej dziewczyny, tylko dlatego, ze jest mentalna stulejka, ktora przesiedziala cale zycie w piwnicy, i gdyby natrafila sie pierwsza lepsza okazja to taki przegryw by z niej skorzystal. Im sie wydaje, ze przegryw to typowy normik, tylko taki, ktory nie rucha. Jak czytam co rozowe pisza to mam wrazenie, ze one wyobrazaja sobie swojego niebieskiego jakby byl prawiczkiem i mial oswiadczyc przed pierwszym seksem, ze to bedzie jego pierwszy raz. Nie, nie drogie rozowe, to nie tak wyglada. Stulej to nie jest wasz chlopak. Stulej to typ co przegrywa w zycie bardzo mocno i potrzebuje terapii szokowej.

A teraz wytlumacze wam czemu normiki wam daja gowno rady. Normiki to jak wiadomo bezmozga masa lemingow podazajaca za trendami, ktora dostosowuje sie norm spolecznych jak leming skaczacy za kolega w przepasc. Gdy normik widzi, ze stulej ma to co on za pomoca skrotow, automatycznie jego mozg zaczyna szalec. Zaczyna bronic swojej pozycji, jego normikowy mozg nie potrafi przebolec, ze on musi zarywac do panny, i nie wie czy dostanie seks, a stulej ma to na wyciagniecie reki. Rownoczesnie zdaje sobie sprawe, ze stulej, ktory zarucha nabiera pewnosci siebie i wzrasta mu samoocena, on dobrze wie, ze ten stulej przestaje byc samcem omega a powolutku zaczyna byc dla niego rywalem. Najgorszym z mozliwych rywali, takim, ktory nie gra wedlug ustalonych zasad. Normik nie potrafi tego przebolec bo jak sama nazwa wskazuje jest tylko prostym normikiem. Kolesiem co wezmie kredyt na mieszkanie ze swoim rozowym, splodzi gowniaka a karta debetowa bedzie stanowic jego majestat. Normik wiec robi wszystko, aby stulej nie zaruchal. Daje mu swoje gowno rady, ktore tak naprawde nie maja pomoc.

Warto wspomniec, ze normik lubi sie chwalic jaki to z niego zawadiaka. Gdy do normikowego mozgu dociera, ze stulej moze miec seks na wyciagniecie reki wpada w totalny szal. Pamietam jak pare tygodni temu sprzeczalem sie z jednym normikiem, przyszedl pochwalic sie swoimi ,,problemami'', czyli tym jaka panne dzisiaj posunie. Niestety misterny plan nie wypalil bo od razu uswiadomilem mu, ze to ja mam nieograniczony wybor. Normik wpadl w szal, zaczal sie wic, nie osiagnal zamierzonego celu. Zostal olany. Chcial miec cos czego my nie mamy, okazalo sie, ze nie ma nic. Byl tylko tepym bezmozgim normikiem. Podobnie dzisiaj jakis normik pochwalil sie, ze ma do wyboru dwie dziewczyny, od razu jak mu odpisalem skasowal swoj wpis. Normik nie potrafi przebolec, ze nie gramy na jego zasadach. Jak normik wam chwali sie, ze on podrywa dziewczyny mowcie mu, ze dla was liczy sie tylko efekt. Normik wtedy zacznie sie wic jak robak.

Drogie przegrywy zastanowcie sie czy wielcy tego swiata byli normikami, slepo podazajacymi za wyznaczonymi normami. Czy Albert Einstein byl normikiem? Mahatma Gandhi? Moze Steve Jobs? Nie, oni nie byli normikami. Nam stulejom jest blizej do tych ludzi bo nie zyjemy zgodnie z normami. To wlasnie ludzie, ktorzy nie zyja zgodnie z normami sa motorem napedowym rozwoju, a nie tepy normik co poznal rozowego w studenckim klubie, rozpoczal prace w korpo i wzial kredyt. To sa zwykle ciemne masy. Masy, ktore nie maja wlasnego zdania, wlasnych pogladow, ktore ida za innymi nie myslac dlaczego to robia. Dlatego przestancie kierowac sie tym co mowi jakis nedzny normik, kierujcie sie tym co wy uwazacie za sluszne. Badzcie kapitanem waszego losu, i radze wam isc na dziwki nie tyle po to, zeby zaruchac, ale zeby podniesc samoocene i pewnosc siebie i znalezc rozowego. I niech normikom dupska z bolu pekaja widzac, ze nie gramy na ich zasadach. #!$%@? zasady normikow.

Na koniec pozwole sobie zacytowac Alberta Einsteina ,, Wy­bit­ne umysły są zaw­sze gwałtow­nie ata­kowa­ne przez mier­no­ty, którym trud­no pojąć, że ktoś może odmówić śle­pego hołdo­wania pa­nującym przesądom, de­cydując się w za­mian na od­ważne i uczci­we głosze­nie włas­nych poglądów.''
  • 35
@wyjde_z_przegrywu:

Drogie przegrywy zastanowcie sie czy wielcy tego swiata byli normikami, slepo podazajacymi za wyznaczonymi normami. Czy Albert Einstein byl normikiem? Mahatma Gandhi? Moze Steve Jobs? Nie, oni nie byli normikami.


Ale oni przynajmniej wnieśli coś dla świata. A co taki wykopowy przegryw ma do zaoferowania poza jadem wylewającym się z jego piwnicy?

i radze wam isc na dziwki nie tyle po to, zeby zaruchac, ale zeby podniesc samoocene i pewnosc
@mazx: I tak samo normalni są ci, którym o nią nie chodzi, a dla których jest to po prostu ruchanie, bez jakichś śmiesznych dopisków. Dla mnie na przykład, nie ma żadnego znaczenia, czy tej divie którą rucham się podobam i czy jej dobrze. Nie musi mnie chcieć, ważne, że ja chcę wyruchać ją, a za godzinę mogę drugą, nawet jeszcze ładniejszą. I ostatnią rzeczą o jakiej myślę wtedy i ogólnie, jest
@TestoDepot: fakt- zapomniałam o tagach, ale mimo wszystko odnosiłam się po prostu do „jakoś kobiety nie podrywaja”. Nie oszukujmy się faceci tez nie będą podrywać laski, która im się nie będzie podobac
@wyjde_z_przegrywu: Co Ty #!$%@?. Nie mam problemów z kobietami(Z RUCHANIEM NIE ZA HAJS HEHE) a na roksy też czasem chodzę. Jakbyś mnie zapytał czy to Ci w czymś pomoże to bym odpowiedział - nie wiem. Dla mnie #!$%@? w kaloszu(francuz w gumie zawsze śmieszy xD) to jest taka lepsza masturbacja. Jak mam taki kaprys sobie z tego korzystam i #!$%@? - nic w tym złego,ale mimo wszystko to nie to samo.