Wpis z mikrobloga

Mirki, wiele osób o tym nie wie, ale wielu z was żyje w fałszu. Mówię wam, sami sprawdźcie.
Zawsze byłem prekonany, że mam 178-179cm wzrostu, ostatnio postanowiłem zmierzyć wzrost ponownie i wyszło 181cm-183cm! Sprawdźcie swój wzrost, bo moze tez zyjecie w fikcji i nie możecie wyjśc z przegrywu! Nie liczy się charakter, czułość, wierność, romantyczność, liczy się tylko wzrost, pieniądze i w miarę dobra kondycja! Zacznijcie od wzrostu, jednym pomiarem możecie być 1/3 bliżej wyjścia z #przegryw.
  • 13
@formatA4: Ja mierze się codziennie od dobrych kilku lat, licząc naiwnie że urosnę. Do szczęścia brakuje mi JEDEN centymetr.
Zazdro typie, teraz jak masz już te metr osiemdziesiąt znajdziesz sobie dziewczynę, mieszkanie, prace za dobre pieniądze i ogólnie wygrasz życie. Od dziś nie jesteś już przegrywem.
Ja z 179 jestem już stracony, zostaje mi tylko sznur, no chyba że urosnę ten jeden centymetr.
@pilot1123: Loszki to c000rvy. Już próbowałem, zawsze kłamałem że mam ponad metr osiemdziesiąt to te laski specjalnie chcą żebym im dowód osobisty pokazał, a jak pokazuje i wychodzi 179 to się śmieją albo uciekają.
Loszki to c000rvy. Już próbowałem, zawsze kłamałem że mam ponad metr osiemdziesiąt to te laski specjalnie chcą żebym im dowód osobisty pokazał, a jak pokazuje i wychodzi 179 to się śmieją albo uciekają.


@oremioo:

A może to dlatego, że masz wpisane "Psikuta" ?