Wpis z mikrobloga

A tak szczerze to co jest takiego dziwnego w województwie lubelskim? Zdarzają się co prawda jakieś wywroty miejscowej patologii, ale z tego co wiem tak jest w całej Polsce.
Jestem z Lublina i oprócz oczywistych regionalizmów jak w każdym województwie mówi się tu zwyczajnym językiem polskim bez dodawania tych niezrozumiałych dla innych regionalizmów oraz wypowiadania zdań w stylu Podlasia czyli "bardzo współczuję dla ciebie" tylko "bardzo Ci współczuję".
Wiem też, że województwo
@Masterpolska94: Sporo tych naleciałości słyszałem w lubelskim, w samym lublinie takie typowe podlaskie zaciąganie. Sposób akcentowania i wysławiania rzuca się w ucho dosyć mocno, szczególnie dla przyjezdnych. I ja sam nie zauważyłem różnicy między lubelskim a podlaskim.

Młodzi ludzie tak nie zaciągają, ale są wyjątki, za to wielu starszych ludzi już tak. W samym lublinie byłem może 20 razy i z niewieloma osobami rozmawiałem, ale słyszałem to w każdej kolejce w
@spike200 W sumie to sam nie wiem, bo obracam się głównie w towarzystwie młodych ludzi tak jak ja i może z tego powodu nie słyszałem bardzo tych regionalizmów oraz zaciągania. Czasem byłem na wsi i rozmawiałem z dosyć starą ciotką, według mnie rozmawiała dosyć zwyczajnie i jak na swój wiek nawet żywiołowo.

To "wchódź" jest bardzo ciekawe, bo zawsze myślałem, że to zwyczajne przekręcenie słowa by nadać mu trochę więcej mocy przy