Wpis z mikrobloga

Eureka! Chyba wymyśliłam pomysł na problem z obniżeniem emerytur na skalę "niech głodni zjedzą bezrobotnych" (òóˇ) A co, gdyby urodzenie każdego dziecka (ew. adopcja) wliczały się dodatkowo do stażu emerytalnego rodziców? W sensie 1 dziecko = 1 rok mniej. Jak powszechnie wiadomo, pierwszy rok opieki nad dzieckiem można uznać za "pracę w określonych warunkach". W ten sposób można by podnieść wszystkim wiek emerytalny do 65. roku życia - a kto chce odejść na emeryturę wcześniej, ten niech zawczasu produkuje dzieci. I dzietność się pewnie zwiększy, i problem emerytur rozwiązany ¯\_(ツ)_/¯
#polityka #pomyslzdupy
  • 1