Wpis z mikrobloga

Dzień dobry użytkownicy zaglądający na tag #modelarstwo :)

Chodzi m po głowie wejście w świat modelarstwa plastikowego. Konkretnie lotnictwo z czasów II wojny oraz współczesne . Zastanawiam się nad skalą. 1:72 tańsze zestawy oraz zajmują mniej miejsca (które mam ograniczone) - 1:48 więcej szczegółów. No i własnie mam dylemat, bardzo nie lubię przesadnie uproszczonych modeli. Czy jak dorę dobry zestaw w sakli 1:72 plus ewentualnie blaszki to da się sporo wycisnąć z tego? i czy jest sens bo i tak wnętrze kokpitu będzie mało widoczne przy tych gabarytach? Chciałbym zeby samoloty z obu okresów były w tej samej skali.

Jakie są Wasze doświadczenia i spostrzeżenia?
  • 9
w zależności od modelu 1:72 będzie wielkości resoraka - moim zdaniem 1:48 ma więcej sensu

współczesne samoloty na ogół są większe gabarytowo, więc tu 1:72 może okazać się dobrym wyborem
@Rzeznik124: Są modele 1:72, które potrafia urwać dupę. Zajrzyj na FB na stronę Alter Ego Modelbulding. Jest to mój kolega i widziałem jego prace na żywo. Robi tylko 72 które urywają dupę