Wpis z mikrobloga

Ale zostałem napromieniowany prorodzinnym #!$%@? ( _)

"Ja to bym dla ludzi bez dzieci dał podwójne podatki, bo po co im pieniądze? Ja za to powinienem mieć dużo niższe."
"Nie masz na co wydawać pieniędzy tylko na jakieś pierdoły?! Ja to sobie nie mogę pozwolić na coś takiego, bo mam dzieci."
"Nie wyspałeś się? Jak to możliwe? Ja musiałem wstać do dziecka które płakało, ja to mam prawo być zmęczony."
"Też bym chciał czasami iść do kina, ehhh będziesz mieć dzieci to zobaczysz jak to jest..."
No zajebiście już biegnę robić sobie dzidziusia!
Jak słucham takich wysrywów to co raz to bardziej odechciewa mi się mieć dzieci w przyszłości.

No ja jebix nie mam nic do ludzi którzy mają dzieci ale takie #!$%@? nieziemsko wyprowadza mnie z równowagi. Kto im kazał zrobić sobie gówniaka, skoro teraz na każdym kroku im w czymś przeszkadza i do tego głównym argumentem jest "bo mam dziecko"...

#zalesie #madki (w sumie bardziej ojdzowie)
  • 149
@zygfryd0: współczuję ci kumpel. Wczoraj spotkałem się ze starym znajomym, bliźniaki mu się urodziły. Nie powiedziałbyś że facet jest ogarnięty, bo wygląda jak typowy sebix. Temat zszedł na zarobki i generalnie... facet twierdzi że jak by mu przestało starczać na dzieciaki, mieszkanie to ciul, pójdzie do cięższej, lepiej płatnej pracy. Zawsze w nim to szanowałem, że nigdy nie narzeka tylko idzie #!$%@?ć. Nie kopie pod nikim dołków, no system jest jaki
@enforcer: synek pierdzielisz głupoty i czepiasz się nie wiadomo po co. Osoby, które żądają więcej ulg i dobra dla siebie kosztem innych, BO PODJELI ŚWIADOMĄ DECYZJĘ O RODZICIELSTWIE, to są dzbany nie z tej ziemi. Mam dziecko, zdawałem sobie sprawę z tego, że będzie trudniej finansowo, czasem łapie doła, bo widzę jak inni bez dzieci mają lepszą sytuację finansową, ale ostatecznie się nie łamię, bo uśmiech i buziak od mojej córy
@enforcer: Zacytuję ci ostatnie zdanie OPa:

No ja jebix nie mam nic do ludzi którzy mają dzieci ale takie #!$%@? nieziemsko wyprowadza mnie z równowagi. Kto im kazał zrobić sobie gówniaka, skoro teraz na każdym kroku im w czymś przeszkadza i do tego głównym argumentem jest "bo mam dziecko"...


Gdzie tu masz wrzucenie do jednego worka? Jest jak byk wypunktowane, że mowa o roszczeniowych dzbanach a nie o tych co mają