[garstek]

mirabelki i mireczki, pytanie: powinienem się targować ( ͡º ͜ʖ͡º)

#januszebiznesu #cebuladeals #heheszki #przegryw lub #wygryw

[vind]

@garstek: o co targować? Przecież to normalne, że sklepy mają marżę, inaczej by się nie utrzymały.

[I.....2]

@garstek: Ja #!$%@? kto taki zdolny? XD

[I.....2]

@vind: Wiadomo, ale taka informacja nie powinna dotrzeć do klienta :D

[Limonene]

@garstek: XD

[Djelon]

@garstek: z tego typu marży po uwzględnieniu innych bardziej "konkurencyjnych" produktów, kosztów dostaw oraz wszelkich innych kosztów prowadzenia biznesu, zostaje 10-20% realnego zysku.

Dlatego jak chcecie zarobić na sprzedaży towarów, to podstawa albo 100% marży albo wielka skala ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[garstek]

@vind @Djelon wiadomo, ale człowiek spodziewa się marży na poziomie 20-40% a nie 100% i nie o marżę tu chodzi, a o kompetencje sprzedawcy

[vind]

@garstek: Cooooo? 10-20%? :O
Tata jest przedstawicielem handlowym w branży więc z tego co wiem to przy marży 20% żaden sklep by się nie utrzymał. Ani jeden. Każdy ma marżę na poziomie 40-60% minimum, przy niektórych idzie to znacznie wyżej.
Jak się podliczy bardzo duży czynsz jakie takie sklepy płacą, wielkie rachunki związane z ciągle włączonymi światłami i urządzeniami (monitoring, kasy, komputery itp), koszty przesyłki, infrastruktury informacyjnej, pracowników, reklamy to jeszcze

[breskali]

@vind: u nas marża to 30-40% branża motoryzacyjna. Ale wszyscy w okolicy tyle mają. Zarobek prawdę mówiąc ciulaty...

[cracker]

@garstek: no ameryki nie odkryles. Zobacz tu na przykladzie amortyzatora. Cena “klienta” to w sensie dla mnie, katalogowa to cena dla klienta z ulicy

[PrawieJakBordo]

@garstek co to za paski?

[garstek]

@PrawieJakBordo: paseczek do zegareczka :)