Wpis z mikrobloga

@lubie-sernik: Pod wycieraczką to też nie jest idealne rozwiązanie, bo ktoś zapomni albo nie zauważy, rozdepcze sobie paczkę i potem będzie miał pretensje do firmy.
A osobiście bym wolał opcję odbioru w placówce firmy kurierskiej. Tylko w jakimś w miarę rozsądnym miejscu. Jak się nie zamawia bardzo dużych rzeczy, to lepiej sobie podjechać i odebrać kiedy się ma czas, a nie, czekać w domu na kuriera, po czym się okazuje, że