@manedhel: o #!$%@? opie jak szanuje. moj najwiekszy wyczyn rowerowy to z bydgoszczy do wladyslawowa w 1 dzien (240 km). a szczesliwy bylem, jakbym rownik objechal. a tu takie rzeczy. pozdrower, super!
@Frenetyk: ja 240 km w ciągu dnia w życiu nie przejechałem, max to niecałe 150. Ale do tego zawsze sporo przewyższen bo u mnie po prostu nie ma niczego płaskiego
@rydes: 90% zjazdów w górach u mnie nie nadaje się na hardtail. Znam jedną osobę która na HT po górach jeździ, ale to bardzo dobry rowerzysta, ja bym się nie porwał. W skrócie - w wyższych górach full obowiązkowy żeby czerpać radość ze zjazdów. Do lasów i w niższe góryna przygotowane trasy HT da radę
Kolejne 3k + zalicznone (ʘ‿ʘ). Jazzilücke, 3080 m. Nie ma to jak alpejski zjazd we mgle przy padającym śniegu z deszczem.(⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)