Aktywne Wpisy
CreaOnion +489
Człowiek jedzie Uberem do monopolowego a tam napad. I tak nikt tego na nocnej nie wyplusuje więc daje filmik. Typ na koniec nam groził że nas dojedzie xd
https://streamable.com/71bx65
https://streamable.com/71bx65
DFWAFDS +25
#przegryw słuchajcie co się odjeb@lo właśnie u huopa pisze od razu bo później zapomnę. Sorry za składnię ale jestem trochę zdenerwowany sytuacja.
Przebudziłem się nagle, tradycyjnie leżałem na boku i tradycyjnie obróciłem się na plecy, serce zwariowało nagle, chyba 200 uderzenia na sekundę, myślę sobie zawał... Ale po jakimś czasie przeszło i znowu staram się zasnąć. W końcu wpadłem w taki pół sen (niby śpię ale jeszcze kojarzę co wokół mnie się
Przebudziłem się nagle, tradycyjnie leżałem na boku i tradycyjnie obróciłem się na plecy, serce zwariowało nagle, chyba 200 uderzenia na sekundę, myślę sobie zawał... Ale po jakimś czasie przeszło i znowu staram się zasnąć. W końcu wpadłem w taki pół sen (niby śpię ale jeszcze kojarzę co wokół mnie się
Teraz nieco rozwinę pytanie.
Przed chwilą przeczytałam wpis pracownika IT z Podlasia, którego większość komentujących nie zrozumiała i przypomniało mi się spotkanie z pewną Ślązaczką. Otóż poznałyśmy się na wakacjach i dziewczyna cały czas nawijała gwarą, przez co kompletnie nie rozumiałam, o czym ona mówi. W końcu się wkurzyłam i zapytałam, czy mogłaby mówić do mnie po polsku, bo muszę ciągle domyślać się, o co jej chodzi (myślałam, że robi mi na złość, bo jestem gorolem), na co ona odpowiedziała, że... nie umie. Ja w szoku. Jak to nie umiesz? - zapytałam. Wtedy wyznała, że może by jej się udało, ale musiałaby się zastanowić nad każdym zdaniem i szłoby jej to znacznie wolniej, więc rozmawia od dziecka tylko gwarą. Zaznaczę, że dziewczyna studiowała, więc pewnie ma już wyższe wykształcenie i nie umie złożyć jednego zdania "po polsku", co jest moim zdaniem porażające.
Wtedy zaczęłam się zastanawiać, dlaczego jej nauczyciele polskiego do tego dopuścili i przypuszczam, że pewnie sami porozumiewali się z uczniami gwarą, czego kompletnie nie pojmuję, bo uważam, że jest to szkodliwe dla uczniów - wyobraźcie sobie, że nie znajdzie na Śląsku pracy, zechce wyjechać do stolicy robić karierę i dupa, nikt jej nie zrozumie. Dlatego mam pytanie do osób z Podlasia i innych gwarowych regionów - czy nauczycieli nie uczyli Was wymowy stosowanej w całej Polsce? Nie poprawiali Was, gdy na lekcjach mówiliście np. "dałem dla taty"? Ja nie krytykuję Waszych regionalizmów, po prostu jestem ciekawa, jak wyglądają lekcje języka polskiego w takich regionach, gdzie gwarę stosuje się w codziennym życiu. Nauczyciele rozmawiali z Wami gwarowo czy "normalnie"?
#szkola #podlasie #pracbaza #nauczyciele #gownowpis #pytanie #bialystok #slask
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
Nauczyciele też?
Komentarz usunięty przez autora
Aczkowliek większośc potrafi mówić normalnie gdy jest poza swoim lokalnym kręgiem.
Komentarz usunięty przez autora
@giovan-a: u mnie w szkole przez całą edukację od podstawówki aż po liceum nie używało się gwary. W sumie nikt z mojego otoczenia gwarą nie operował.