Wpis z mikrobloga

Dzień 6/365

Słabo to wygląda, ale noga nadal mi nie pozwala na bieganie :( Cieszę się, że przynajmniej wróciłem do czytania.

#wegetarianizm - 6 miesięcy bez mięsa. Bardzo ciekawe doświadczenie. Bez problemu można odżywiać się w ten sposób, a potrawy mogą być smaczne i różnorodne. Duży rozwój pod względem światopoglądowym. Bardziej zwracam uwagę na to co jem, z jakiego źródła pochodzi moje jedzenie, jaką ma jakość, a zdobycie go jaki miało wpływ na środowisko. Nawet teraz, kiedy znowu zacząłem jeść mięso (póki co tylko ryby) to nie mam zamiaru wracać do tak dużych ilości jak kiedyś. Nie czuję żadnej potrzeby. Owszem, przerwałem wegetarianizm, bo wydaje mi się, że jednak czegoś brakuje w mojej diecie to uważam, że jeśli ludzka dieta może składać się z produktów za którymi nie kryje się zabijanie żywej istoty to warto do tego dążyć. Tak samo jak do zrównoważonych połów, hodowli i małej degradacji środowiska.

¬Czytanie 6/90
¬Bieganie 2/90
¬Rozciąganie 2/90
***
Duży projekt :
¬wegetarianizm 6 miesięcy - done
¬ awans w pracy - done

#rozwojosobisty #motywacja #dyscyplina #wychodzimyzprzegrywu

#intothewildlife
  • 2
@intothewildlife: osobiście polecam każdemu chociaż spróbować diety wegańskiej.
U mnie ciągnęło się to przez ponad rok, dzisiaj jestem głównie na diecie śródziemnomorskiej (dodałam po prostu ryby i owoce morza). To co mi pozostało to obrzydzenie do kurczaka i mleka. Nie ma szans, żebym do tego wróciła, po prostu mi nie smakuje. Od czasu do czasu zjem wieprzowinę i wołowinę, zdarzają się też jajka. Największy wpływ jaki zauważyłam, to to o czym
@przecietna weganizmu spróbowalem na samym początku, ale tyko na jakieś 3 tygodnie. Myślę, se również bez problemu można żyć na takiej diecie, ale jeśli chodzi o mnie to jednak za bardzo lubię jeść niektóre produkty :-) Aczkolwiek tak samo jak w przypadku wegetarianizmu już sama świadomość że tak można i nie ma w tym nic złego, dużo zmienia w naszym podejściu do układania jadłospisu.