1. 5 km na dworzec we Wrocławiu. 2. 37 km z dworca w Lublińcu do do Tarnowskich Gór. 2,76. obiad ( ͡°͜ʖ͡°) 3. Rowerowanie po mojej ulubionej okolicy, czyli rezerwacie Segiet i Dolomitach Sportowej Dolinie. Zrobiłem dwie pętle – jedną moją „standardową”, drugą zmodyfikowaną i nawiedziłem hałdę oraz multum małych podjazdów oraz zjazdów. Z jednego ze zjazdów skorzystałem po raz pierwszy od dziewięciu lat, kiedy to niemal rozwaliłem tam sobie swój głupi łeb. Chciałem zrobić większą pętlę wokół miasta, ale poluzował mi się blok i nie znalazłem w domu żadnego imbusa :<
4. Na dworzec w Lublińcu i zaliczenie paru pucharków na segmentach (drugie miejsce ᕦ(òóˇ)ᕤ). 4,76. Czekanie na spóźniony o 10 minut pociąg. Natomiast odjechał z 60-minutowym opóźnieniem. 5. Powrót do domu z wrocławskiego dworca.
Taguję gościnnie #ruszkatowice, na zawsze w moim sercu.
Środa i czwartek w rodzinnych stronach.
1. 5 km na dworzec we Wrocławiu.
2. 37 km z dworca w Lublińcu do do Tarnowskich Gór.
2,76. obiad ( ͡° ͜ʖ ͡°)
3. Rowerowanie po mojej ulubionej okolicy, czyli rezerwacie Segiet i Dolomitach Sportowej Dolinie. Zrobiłem dwie pętle – jedną moją „standardową”, drugą zmodyfikowaną i nawiedziłem hałdę oraz multum małych podjazdów oraz zjazdów. Z jednego ze zjazdów skorzystałem po raz pierwszy od dziewięciu lat, kiedy to niemal rozwaliłem tam sobie swój głupi łeb. Chciałem zrobić większą pętlę wokół miasta, ale poluzował mi się blok i nie znalazłem w domu żadnego imbusa :<
Segiet:
https://i.imgur.com/Xeh7hXi.jpg
https://i.imgur.com/0uPizW3.jpg
DSD:
https://i.imgur.com/uBSY1u8.jpg
4. Na dworzec w Lublińcu i zaliczenie paru pucharków na segmentach (drugie miejsce ᕦ(òóˇ)ᕤ).
4,76. Czekanie na spóźniony o 10 minut pociąg. Natomiast odjechał z 60-minutowym opóźnieniem.
5. Powrót do domu z wrocławskiego dworca.
Taguję gościnnie #ruszkatowice, na zawsze w moim sercu.
W tym tygodniu to już 133km!
#rowerowyrownik #ruszwroclaw
Wpis dodany za pomocą tego skryptu