[danek01]

Czytałem gdzieś anegdotę ze w islandzkim państwowym sklepie z alkoholem algorytm zapisuje jak często pojedyncze osoby kupuja alkohol poprzez zapisywanie transakcji karta płatnicza, i ten algorytm wyznacza osoby które mogą mieć problemy z alkoholem, a odpowiednie służby wysyłają im zawiadomienie o ich problemie. #ciekawostki #technologia #islandia #alkoholizm Jeżeli jutro nic nie dodam na mirko to miałem wizytę o 6:00, będę dzis spał na galowo #heheszki ( ͡° ʖ̯ ͡°)

[Nito]

@danek01: A kojarzysz ile według nich to problem?

[danek01]

@Nito: nie mam pojęcia jakie założenia ma algorytm, a spodziewasz się wizyty ( ͡º ͜ʖ͡º) jak tak to się przerzuć na gotówkę

[Nito]

@danek01: Tak ogólnie, może kiedyś się przyda. Tylko pamiętaj o info jak było gdy wyjdziesz.

[A.....n]

@danek01 Bo to prawda. Znam osobisviecpare, ktorej odmowiono adopcji po przesledzeniu platnosci za alko w Vinbudinie...

[danek01]

@Aerdyn: tego się nie spodziewałem

[Berkel_88]

@danek01 tak samo słyszałem, że jest w Szwecji, od kolegi z pracy, który tam przepracował 10 lat. A podobnie tylko, że, z marihuanę jest w Holandii, to usłyszałem od pracownika coffeshop.

[karczochh]

@danek01: zaraz zapytam ziomka Islandczyka czy coś o tym wie

[karczochh]

@danek01: okej, zapytałem się kumpli z roboty którzy są Islandczykami i powiedzieli że nawet jak na islandzki rząd to jest za głupie. Wiec raczej to nieprawda.

[danek01]

@karczochh: jest jest

[danek01]

@karczochh: czy ty wierzysz Islandczykom, oni nie wiedza która strona młotka się gwoździe wbija

[SamiecOmega]

@danek01 słyszałem, że takie coś w Norwegii funkcjonuje ale nie wiem jak jest naprawdę. A takie teksty, że Islandczycy są głupi (Holendrzy, Niemcy itp.) to typowy tekst biednych Polaków na emigracji

[nivenerr]

Ja też o tym slyszałem, ale jakoś nie chciało mi się w to wierzyć. Dopiero jak zacząłem tu pracować poznałem w robocie starszego Łotysza, który jest już na Islandii od 10 lat i lubi sobie wypić. Generalnie pije raz na dwa-trzy miesiące i wpada wtedy w kilkudniowe ciągi. Chciał ostatnio wziąć niewielki kredyt w banku (koło 150 tys.) i nie został mu on udzielony ze względu na zbyt częste wizyty w Vinbudinie.