Wpis z mikrobloga

@reddigg: @Frollo: no ja się przyznam, że brałam pod uwagę duże szanse, że to prawda (chociaż margines błedu też był spory).

Dlatego też teraz jakoś nie bardzo czuję się oszukana a co najwyżej zażenowana (a wyjaśniło się chociaż, że na bank ściemniał? - bo nie śledzę już wątku)
@_Tequila_: wiesz. Nikt tu nie musi wywlekać swojego prywatnego życia, bo to nas nie powinno interesować. Ale takiego ściemniania z umieraniem i chorobami nie rozumiem. Miałam kiedyś "przyjaciela", który wmówił mi, że ma raka i napady lękowe żebym tylko przy nim była. Nie chciał bym była z innym facetem. To jakaś choroba. Bycie w centrum uwagi jest chyba teraz na wagę złota ;)
@Liliah: Liliah, takie czasy co zrobisz, teraz dzieciaki się zabijają za lajki na fejsbuku. To nawet nie jest śmieszne. Gdzie podziała się ta chęć zabłyśnięcia czymś inteligentnym, błyskotliwym, wiedzą. Nie mam pojęcia do czego to wszystko zmierza, ale wesoło nie jest.
Dobra, to może ja się przyznam póki czas...

Tak naprawdę jestem dziewczyną...

Murzynką...

Mam dysgrafię i ADHD, ale trzymam je w ryzach dzięki dużym dawkom leków antyhistaminowych...

A, i mam 16 lat.