Wpis z mikrobloga

Ale mam #!$%@?ą sąsiadkę. Puszcza jakaś zesrana muzyke, słyszę ją w całym moim mieszkaniu, nie pomagają upomnienia, kartki na drzwiach, nic. I czacie co robi? Zostawia ta muzyke tak włączoną i wychodzi z domu. Zaraz mnie coś strzeli. Właśnie tak zrobiła. Człowiek chciałby spokojnie poleżeć, poczytać książkę, a przez jakaś starą karyne się nie da.
#patologiazewsi
  • 7
@feelbadman mój znajomy tak robił upierdliwym sąsiadom. W zemście za właśnie karteczki z wyimaginowanymi pretensjami. Wszystko co się stało na klatce czy pod nią było na niego. Więc się #!$%@?ł, i wychodząc do pracy o 6:30 włączał muzykę na full i wyłączał jak wracał. Ból dupy na początku niesamowity, ale w końcu dali sobie siana bo wiedzieli, że nie wygrają :)