Wpis z mikrobloga

Zupełnie nie rozumiem zachwytów nad Kownackim, jak dla mnie wcale nie był lepszy od Martina, w ringu porusza się mega powoli (tak, że przy nim Martin który "człapie" wyglądał na super zwinnego) i zbiera dosłownie wszystko na głowę, zero obrony a co najgorsze to nie robi praktycznie żadnych postępów. Na pewnym poziomie sama mocna głowa i nacieranie do przodu bez myślenia już nie wystarczy i coś czuję, że Adam właśnie dotarł do tego poziomu i mogą się pojawić duże problemy.
#boks
  • 9
@HumbugPL: ok, może nie uważnie oglądałem poprzednią walkę, może był jeszcze gorszy w obronie.. chociaż ciężko mi sobie to wyobrazić biorąc pod uwagę ile ciosów przyjął teraz na głowę.
@iamostry zgadzam się z Tobą, Kownacki dotarł do poziomu w którym każda walka będzie problemem, bo jest już w TOP 10 HW a imo mieści się nawet w TOP6. Co do techniki to znawcy się już wypowiadali przed każdą walką Adama, że Szpila mu zrobi dziecko, że Kiladze go zje, że Martin sobie go bierze na rozgrzewkę i co? No właśnie.

Powiem więcej, każdy ma technikę w której dobrze się czuje. Powiesz
@iamostry: Tak, ta waga to tylko 3 nazwiska które coś znaczą. Reszta to zaplecze. Skoro stary Povietkin, dziadek Ortiz, cepiarz Whyte, uciekinier Parker który dostał ostatnio dwa #!$%@?, Miller który gdyby nie kontuzja przegrałby z Wachem uważani są za ścisłe zaplecze wagi ciężkiej, to z tą wagą jest coś nie tak i Kownacki jak najbardziej tu pasuje. Jest dokładnie na tym samym poziomie co oni, co udowodnił w walce z Martinem.
Powiem więcej, każdy ma technikę w której dobrze się czuje.


@eovenn: Ale problem z Kownackim jest taki, że on właśnie nie ma techniki. Tak, jak napisał Ci op - do pewnego poziomu mógł sobie dawać radę z brakiem obrony, powolnością, złą pracą nóg, blokowaniem ciosów głową. Jeśli trafi kogoś z topu, to zostanie ustrzelony. I nie piszę tego z powodu niechęci do niego, bo gość jest mega sympatyczny i cieszę się,