Wpis z mikrobloga

Wytłumaczę wam młotki. Istnieje od 2000 lat coś takiego jak Kościół Katolicki, który to sobie ma swoją naukę na temat moralności. I w związku z tą nauką jedne uczynki uważa za złe i grzeszne, a drugie nie. W tym przypadku wszystkie wymienione uczynki tj. aborcja, in vitro, akty (nie samo bycie homoseksualistą!) homoseksualne, cudzołóstwo i pedofilia są przez Kościół uznawane za zło. Koniec kropka. Czy to wam się podoba, czy nie. W
@ChochlikLucek oczywiście, że jestem za karą śmierci. Wyobraź sobie, że taki Jan Paweł II, św. Paweł, a nawet sam Jezus nie potępiali kary śmierci. To że obecny papież Franciszek idzie z obecną lewacką modą nic tu nie zmienia. Zresztą stosunek do kary śmierci nie jest żadnym dogmatem. Słaby argument kolego.
@artpop () ech... i o tym właśnie mówię. Wyjdźcie w końcu z piwnic i rozejrzyjcie się po świecie. Potępiam każdego rozwiązłego księdza, każdego który widzi tylko kasę, pedofilów w sutannach, homoseksualistów i innych którzy sprzeniewieżyli swoje powołanie. I to jest pikuś w porównaniu do tego jaką karę otrzymają po śmierci.

Ale prawda, brutalna dla was, jest taka, że większość księży, większość Kościoła to porządni ludzie, którzy szerzą miłość,
@Kruty: brutalną prawdą dla większości prawicowców jest to, że homoseksualizm to nie choroba
a co do tego, że spora osób wierzących to porządni ludzie to się zgodzę,
ba nawet znam księży, którym nie mam w sumie nic do zarzucenia ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@michu12345 można mnie określić jako prawaka i jestem katolikiem, a brutalna prawda jest taka, że generalnie nie interesuje mnie czy homoseksualizm to choroba czy nie. To nie ma żadnego znaczenia - zresztą tego nawet sam Kościół nie podnosi, w ogóle jest to nieistotne z punktu widzenia jego nauczania. Tak jak samo jak pociąg heteroseksualny do cudzej żony nie jest chorobą, co nie zmienia faktu, że jest to z punktu widzenia katolicyzmu zło