Wpis z mikrobloga

Właśnie przypomniałam sobie najbardziej #!$%@?ą akcję w moim życiu. W gimbazie wyszłam z koleżanką i jej chłopakiem na osiedle połazić, ten jej chłopak zaprosił kolegę. Przedstawił się i na koniec dnia powiedział, że mnie kocha i że jesteśmy parą. Taki stan trwał kilka dni, bo nie wiedziałam co się #!$%@?ło. Potem z nim zerwałam i był bardzo zły dlaczego też go nie kocham. Miałam jakieś 15 lat, gość 17. Myślę, że musiał mieć jakieś lekkie upośledzenie którego nie zauważyłam. Ostatnio zobaczyłam jego profil na fejsie, postuje disco-polo więc chyba mam rację. Ale do dziś nie wiem co się wtedy stało.
#takaprawda #coolstory
  • 16
@norepinefryna Ja też coś podobnego #!$%@?łem. W liceum miałem w klasie taką Karolinę. Była najlepszą uczennicą, ale przy tym zawsze pomocną. Raz uratowała mi dupę na chemii. Powiedziałem w żartach coś w stylu: jesteś super, zostań moją dziewczyną. Po kilku dniach ona do mnie z fochem, że niby zostaliśmy parą, a wcale się tak nie zachowuję.
@norepinefryna: nie miałaś oporu żeby go nie urazić ( ͡° ͜ʖ ͡°)

przebudziwszy się pewnego sobotniego poranka, nie wychodząc jeszcze spod kordły, odpaliłem sobie tindera przeglądałem dziewczyny. niektóre przesuwałem w lewo, inne w prawo. w końcu natrafiłem na taką, która miała tak radiową urodę, że nie mogąc nadziwić się temu jak bardzo jest brzydka, postanowiłem przysunąć telefon bliżej oczu. leżałem na plecach, telefon przysunąłem nad głowę i