Wpis z mikrobloga

@Goronco

Moja tak nie mówiła, zresztą na szczęście te hehe memy nigdy nie sprawdzają się odnośnie mojego , w sumie idealnego, dzieciństwa.

Nie powinno się tak mówić do dzieci, chyba, że chce się u nich wykształcić niezdrowy typ przywiązania no i lęk.

Jest milion innych sposobów, nie trzeba iść po najmniejszej linii oporu.
@Gord: @ruok: jak dobrze ze moja mama nie miała takiego kija jak Ty, wychowany w latach 80/90 na różnych tekstach mamy o Cyganach, czarnej Wołdze o tym ze pan zabierze. I wyszło mi to patrząc z perspektywy czasu na dobre i za to jej bardzo jej dziękuje.
Ogólnie mamy w tamtych latach nie miały takich kołków w dupie nie mam leków nie mam chorego przywiązani itp... rzeczy który ty sugerujesz.
@muak47

Moja mama po prostu umiała mnie zmotywować do pójścia z nią bez gróźb... :-D

To nie jest pseudopsychologia. Fajnie, że Ty gdzieś tam już rozumiałeś, że to tylko żarty Mamy i tak naprawdę cygan cię nie porwie, ale niektóre dzieci autentycznie się potem boją i mają problemy ze sobą.
Kilka dni temu pod karczmą w Białce Tatrzańskiej słyszałem madke mówiącą do córki "ZAŁÓŻ TE KURTKIE BO CIE SPRZEDAM" ( _)

@Fran_Bow: gupia, kto by chciał kupić takie niegrzeczne dziecko