Wpis z mikrobloga

@kovalski: Pytanie ma sens natury egzystencjalnej: mając sprawę do kogoś zmuszasz go, żeby latał po mieście i szukał tłumacza, czy sam tłumaczysz, by załatwić sprawę?
Pisz więc po chińsku!
;-)))

A serio: po angielsku. Będzie prościej.