Wpis z mikrobloga

No powiem wam ze autostop znowu mnie zaskoczył XDD i to baaardzo:D

Dwa dni temu wyjechalem do Szwajcarii. Ogółem myślałem ze stop bedzie szedl gorzej, ale jakos działał. Jakos na początku tego panstwa po poleceniu przez jednego z kierowcow stwierdziłem ze jade zobaczyc Matterhorna Dojechałem do wylotu z miejscowości Sierre i tam zaczela sie przygoda:D wystawiam rękę zatrzymuje sie auto, nie zwróciłem uwagi na blachy wiec zaczynam po francusku tyle co umim czyli " Że we Visp ". XD Odpowiadają po angielsku dogadaliśmy sie zaczynam wsiadac do auta i pytaja sie skąd jestem. Mówię ze Polska. Usłyszałem tylko" o #!$%@?, zajebiscie". I wiedzialem ze to bedzie dobry wieczór. Nie zdążyłem sie dobrze zapiac pasow a juz bylem zjarany XDDD i mialem piwo w rece. Pozniej okazalo sie ze tez jada zobaczyc Matterhorna. Kiedy dojechaliśmy do przedostatniej miejscowości przed ta góra okazalo sie ze dalej jest zakaz wjazdu aut XD no #!$%@? trzeba wracac ze chłopaki jechali na jablko branie do Wloch to pojechaliśmy w tamta strone gdzieś w #!$%@? w górach poszlismy spac na dziko. Widoki byly zajebiste tak mógłbym sie budzic codziennie. Pozniej wsadzili mnie na początku Włoch i tak przygoda z nimi sie zakończyła. Raczej rozpoczęli następną ( ͡º ͜ʖ͡º)
Z Domodossola( tak nazywała sie miejscowość gdzie mnie wysadzili XD) pojechalem znowu do Szwajcarii. Na poczatku spoko sie jechalo. Jednak po dosłownie dwóch stopach stanęło XD Mowie nie no #!$%@? nie moze być az tak zle XD bylo #!$%@? szedlem wzdłuż drogi i lapalem, przeszedlem jakies 10/15 km w trakcie tego zlapalem stopa z wioski do wioski czyli jakies 5 km XD mowie no #!$%@? gorzej byc nie moze XD a jednak. Dzisiaj od rana do 16 zrobilem jakies 30 km stopem. Nie mialem jak isc bo droga byla kiepska do chodzenia. Ze stalem akurat na przystanku to mowie #!$%@? wezme autobus do większego miasta. Pojechałem do San Bernardino. Tam na stacji paliw podbijam do auta pytam o stopa i mowir ze Richtung Lichtensztajn( bo tutaj to juz po niemiecku mówią) a gosciu mi mowi ze jedzie nie w kierunku tylko do Lichtensztajnu ( ͡º ͜ʖ͡º) mysle sobie no #!$%@? to prezent za to ze tyle sie naczekalem dzisiaj. Chun jedziemy se dzwoni do jakiejś kobity(gadali na glosniku ) i pyta się mnie czy mam gdzie spac. Mowie ze nie bardzo. I tak właśnie drogie Mirki dziaiaj spie w domu w górach. Oplacalo sie tyle isc i tyle czekac. Dla tego zajebistego uczucia kiedy los sie do Ciebie uśmiechnie a czasem to az przesadzi ( ͡º ͜ʖ͡º) Jutro jakos sie odwdzięcze za nocleg. Juz pytalem czy trzeba cos pomoc.
Ale sie rozpisalem XDDD
Taguje bo miałem to pisac w dzien ale nie wirm ile tutaj zostane i kiedy bede mial znowu neta!

#autostop #podrozujzwykopem #podroze #gory
  • 7