Wpis z mikrobloga

@bawhee23: tak mi się teraz przypomniało - w zeszłym roku jedna dziewczyna w mojej pracowni zrobiła "maszynkę" do nadpalania paragonów. Dwie rolki na przeciwko siebie, po środku świeczka i pokręcając korbką z jednej strony paragon się podpalił nad świeczką i nawijał na drugiej rolce. Wałkowała jakiś temat przemijania - miała kilkanaście zrobionych rolek, które z czasem blakły i wracały do swojego poprzedniego wyglądu. Więc jeśli masz jeszcze ten paragon to możesz