Wpis z mikrobloga

Od 1 stycznia 2018 działa w Polsce publiczny Rejestr Sprawców Przestępstw na Tle Seksualnym.

Znajdują się tam wizerunki gwałcicieli i pedofilów wraz z ich podstawowymi danymi, aktualnym miejscem pobytu i paragrafami, za które zostali skazani.

Pod tagiem #rejestrzboczencow przedstawiam Wam sylwetki niektórych z nich, wraz z opisem zbrodni, linkami do artykułów na ich temat i wszelkimi ciekawostkami, które uda mi się wystalkować.



Z okazji takiej, że właśnie (w końcu!) nauczyłam się wołać z mirkolist - dziś następny wpis. A jutro spodziewajcie się prawdziwej perełki na hasztagu polskiepato. ( ͡° ͜ʖ ͡°)



TOMASZ IBROŃ, rocznik '90
MARCIN PRZYBYSZ, rocznik '85

Takie tam chłopki roztropki. Obaj od jakichś 8 lat za kratkami. Kolejny przepis na to jak spieprzyć sobie najlepsze lata życia - także słuchajcie uważnie!

W marcu 2010 roku między północą, a godziną drugą nad ranem dwóch pijanych mężczyzn weszło się do mieszkania swojej 55-letniej sąsiadki. Wdowa znała oprawców, dlatego prawdopodobnie wpuściła ich do środka. Tomasz Ibroń (wtedy 19-latek) i Marcin Przybysz (24 l.) zgwałcili i brutalnie zamordowali kobietę - zaatakowali ją drewnianym kołkiem i dusili kablem od żelazka. Na koniec roztrzaskali jej głowę. Martwą matkę w kałuży krwi odnalazł jej syn, który w nocy wrócił do domu.

Policja przyjechała na miejsce ok. godz. 2:30, a pół godziny później na nogach była już cała wieś - liczące nie więcej niż 100 mieszkańców Kaczkówko (woj. kujawsko-pomorskie).

Policja zatrzymała podejrzanych około 5 godzin po morderstwie, wciąż byli pijani. Jeden miał 0,6, a drugi 1,5 promila alk. w wydychanym powietrzu. Po schwytaniu zostali osadzeni w policyjnym areszcie do wytrzeźwienia, a przesłuchani dopiero następnego dnia.

Z artykułów internetowych wynika, że jeden z nich miał już na koncie rozboje i kradzieże, a nawet pobyt w więzieniu. Ale na ich profilach w Rejestrze nie ma uwzględnionego paragrafu na temat działania w warunkach recydywy. Może to tylko wiejskie ploteczki albo następny błąd systemu... Nie wiem.

Według gazet (np. link) zostali skazani na 25 lat więzienia, według Rejestru - tylko na 15.

To już drugi przypadek, który opisuję, w którym długość kary podanej do opinii publicznej jest dłuższa niż ta z zapisu w Rejestrze. Co o tym sądzicie? Błąd czy manipulacja? A może wyrok został zmniejszony po odwołaniu, ale o tym już gazety nie napisały? Sprawę uciszono?

. . .

A widziałam dziś matkę jednego z tych chłopaków, jak szła przez wioskę i płakała


- powiedziała jedna z mieszkanek okolicy, w której doszło do morderstwa.

Ja się dziwię, ci chłopacy pochodzą ze zwykłych, niczym nie wyróżniających się pełnych rodzin. To są zwykli szarzy ludzie, którym się nie najlepiej powodzi, jak to w wioskach popegeerowskich bywa, bez perspektyw na lepszą przyszłość. Oni mieszkali niedaleko tej kobiety, praktycznie wychowali się przy niej. W tym mieszkaniu po wszystkim to podobno straszny był widok, ale ja tego nie widziałam. To jest nie do opisania, co się tam wydarzyło, sprawa jak z filmów grozy. W ostatnich tygodniach już się o tym nie mówiło, każdy żył codziennością, a pewnie teraz, po wyroku znów będzie się o tym przez jakiś czas mówić, a potem znów każdy wróci do swoich spraw.




Proszę o zapisywanie się tutaj by być wołanym/wołaną do następnych wpisów z hasztagu rejestrzboczeńców. Ewentualnie zaplusować komentarz pod tym wpisem.

kvoka - Od 1 stycznia 2018 działa w Polsce publiczny Rejestr Sprawców Przestępstw na ...

źródło: comment_GHPGHHvFAwLFbuZPYTPgqWSzl7OmGHGh.jpg

Pobierz
  • 133