Wpis z mikrobloga

Strasznie wczoraj zmarzłem na Nanga Parbat. Chodziłem tam do piątej rano. Film mi się urwał jak leżałem pod śniegiem przy -40. Teraz mnie odmrożone członki napieprzają. Trochę się przespałem, ale musiałem wstać rano bo mam obowiązki. Mam dziecko. Niektórzy mówią, że nie można wchodzić na Nanga Parbat jak się ma dzieci, ale to nieprawda. Można, tylko trzeba schodzić rano. Na tym polega odpowiedzialność.
#pasta #nangaparbat #heheszki
  • 2