Wpis z mikrobloga

Mecz Polska - Brazylia.
Siatkarze Polski wchodzą do szatni.
Patrzą, a tam tylko jedna koszulka - dla Kurka.
No to mówią mu:
- Kurek, dobra będziesz grał sam.
Reszta drużyny poszła do pubu na piwo.
Kurek sam nieźle się spisuje.
Reszta drużyny w pubie po jakimś czasie włącza telegazetę, żeby zobaczyć, jaki wynik.
A tam: 2:0 dla Polski.
No to się cieszą.
Jakiś czas później patrzą, a tam koniec meczu i wynik 3:1 dla Polski.
Następnego dnia spotykają się z Kurkiem i pytają:
- Ej, stary, czemu oddałeś im seta? Przecież tak dobrze ci szło?
- No wiecie panowie - odpowiada Kurek - w trzecim secie skręciłem kostkę.
#siatkowka