Wpis z mikrobloga

Mówi się, ze życie się zmienia po 20 potem po 30 - wszyscy kłamią. U mnie i znajomych najwiecej sie zmieniło 24-26 - nagle zaczynasz być stary, kace zaczynaja być męczące, ludzie zaczynaja się nałogowo zaręczać i mają dzieci z nie wpadek, zaczyna się tez pogoń za karierą. 24 urodziny były ostatnimi super młodzieżowymi w moim życiu, chciałabym żeby ktoś mnie przed tym ostrzegł. Trzymaj się cieplutko