Wpis z mikrobloga

Powiadają, że Podlasie to taka Afryka Polski. Ostatnio postanowiłem się o tym przekonać i wyruszylem do samego serca czyli do Białegostoku. Po wielogodzinnej wyprawie dotarłem na miejsce. Co ciekawe przy wjeździe nikt nie sprawdzał paszportu Polsatu.

Jednak co do porównań do Afryki to były one słuszne. Żar lał się z nieba. Postanowiłem zaopatrzyć się w coś do picia. Wszedłem do marketu. Przy lodówce zastanawiałem się co kupić. Wybór padł na piwo. Ale nie takie byle jakie. Był to “Dar Podlasia“ o smaku brzoskwini z nutą szczawiu dorastajacego w tropikalnych lasach podlaskich z domieszką zoledzi i kasztanów. Kosztował mnie on aż 10zł, ale raz się żyje.

Wyszedłem, a tu nagle pod POLOmarket podjeżdża jakiś koleś swoim Volkswagenem POLO, z którego wydobywala się muzyka disco POLO. Osobnik ten był ubrany w bluzkę POLO, miał zarost, a na głowie posiadał przyspawane okulary przeciwsłoneczne chroniące przed tutejszym promieniowaniem.

Ogólnie miałem go gdzieś i chciałem się wreszcie napić swojego browara, gdy nagle ten Mężczyzna wyszedł z samochodu, podszedł do mnie i mówi “Panie daj Pan to piwko. Potrzebuję bo wie Pan, robię sobie takie zdjęcia z piwem i wsadzam do neta, a już mnie nie stać, ale za to ile mam fejmu. Tak popatrzyłem na niego i już z litości mu oddałem i to za darmo. Mężczyzna podziękował i odjechał. Czegoś takiego się nie spodziewałem. W komentarzu umieszczam portret pamieciowy. Uważajcie na niego.

#heheszki #humor #pasta
  • 27