Wpis z mikrobloga

@pietrek_kogucik: No tak, bo większość facetów ma jakieś hobby. Sport, piwerko i muzyka. Czyli ogląda mecz raz na dwa miesiące, jak gra reprezentacja, wali Perły żeby się upodlić, a w drodze do roboty słucha Eski. Ludzie są do siebie podobni, zazwyczaj nie wywołują ekscytacji, co nie znaczy, że są bezwartościowi. Hobby w postaci grzebania w kabelkach, czy budowania replik statków jest w porządku, ale to nie hobby definuje człowieka.