#anonimowemirkowyznania #wychodzeniezprzegrywu jest możliwe, choć trwa długo. Najważniejsze to odrzucić swoje uprzedzenia. Byłem typowym przegrywem od gimnazjum, który nie miał nigdy dziewczyny, choć nie bałem się z nimi gadać, ale to było raczej w takiej formie że ciągle żartowałem. Miałem wiele lat pryszcze plus oczywiście kompleks małego członka (11,7 cm). Od liceum byłem tak zwanym #betaorbiter jednej z lasek. Można powiedzieć, że jedna z top off the top w liceum (ja chodziłem do technikum) . Oczywiście ona w tamtym czasie traktowała mnie jako kolegę, a zaczynała swoje bliższe znajomości z facetami z podobnej półki. Przez liceum i studia miała kilku chłopaków, jednych krócej ( #chad którym nie zależało) innych dłużej. Na szczęście to były inne czasy, i nie była #karyna , a zwyczajna dziewczyna ze wsi, które korzystała trochę z tego że jest śliczna i może przebierać. Po studiach zaczęła się że mną spotykać i wiecie co? Dziś jestem jej mężem, mamy dwoje dzieci. Ona po ciążach nadal ma mega cialo. Nauczyła mnie into #sex i bardzo podbudowa tym moje ego. Oczywiście na ego wpłynęła też dobra praca programisty, z niezła kasa itp. Ja mam to głęboko w D.. Że nie jestem jej pierwszym, bo jestem teraz szczęśliwym mężem i ojcem. Dodatkowo kasa pozwoliła mi lekko poprawić żeby, a pewność siebie która we mnie zbudowała pozwala mi teraz brylowac w towarzystwie bez kompleksów. Przeżyłem nawet ostatnio fajna mini satysfakcję. W jej liceum mieli imprezę absolwentów i ja ją podwozilem. W tym samym czasie podjechał koleś z którym ona dawno dawno przeżyła pierwszy raz. Koleś podjechał starym rdzewiejącym Subaru i jak zobaczył mnie z nia jak ja odprowadzam I nasze auto i ją to szczęka mu opadła. Zostawiłem żonke na imprezie, a wracając cała drogę śmiałem się z miny tego kolesia. #przegryw #chwalesie
@AnonimoweMirkoWyznania: akurat ten wpis jest dowodem na to, że wcale nie wyszedłeś z przegrywu, bo nadal musisz się dowartościowywać takimi głupotami jak kiepski samochód jakiegoś tam gościa z liceum XD
poza tym serio orbitowanie dziewczyny przez okres liceum i studiów (czyli 6 albo i 8 lat) i w końcu zostanie jej bankomatem kiedy już wyszalała się z chadami to wygryw? ciekawy punkt widzenia.
@Eugeniusz_Zua: a skąd wiesz, że zarzutka? Całkiem prawdopodobna historia, smoki tu nie latają, a idąc twoim tropem to pewnie 90% mogą być zarzutkami. Pomijając fakt, że zapewne 99% conentu jest mocno koloryzowana.
@Annaroth: No wcale ten wpis nie powiela wszystkich wykopowych stereotypow, spokojny programista orbitujacy wokol karyny, ktora okazuje mu zianteresowanie gdy juz wyszala sie na bolcach chadow ehhh
@Eugeniusz_Zua: przecież tak wygląda życie przeciętnego beta samca. żona szalała w liceum i na studiach, a teraz znalazła sobie w nim spokojną przystań, a on jest przeszczęśliwy
@Harmideron: @kwasnydeszcz: @Eugeniusz_Zua: a to co atrakcyjna loszka nie ma prawa korzystać z życia? Gość się nie zadrecza jej #!$%@? i jest szczęśliwy a to chyba liczy się najbardziej no nie?
W tym samym czasie podjechał koleś z którym ona dawno dawno przeżyła pierwszy raz. Koleś podjechał starym rdzewiejącym Subaru i jak zobaczył mnie z nia jak ja odprowadzam I nasze auto i ją to szczęka mu opadła. Zostawiłem żonke na imprezie, a wracając cała drogę śmiałem się z miny tego kolesia.
@AnonimoweMirkoWyznania: Koleś też wracał ze spotkania absolwentów z uśmiechem... i też z powodu spotkania z twoją żoną. :D
@Annaroth: No z takim argumentem to nawet nie ma co dyskutowac, czuje sie dojechany.
Historie takie to sam widzialem, mam jednego dobrego znajomego co sobie wzial taka karynke po latach orbitowania, ale no mimo zbyt mocno zajezdza mi ten wpis baitem
@kwasnydeszcz: nie znam nawet jednego takiego przypadku. Wszyscy albo ożenili się z dziewczyną poznaną na studiach albo są sami. Te mityczne kobiety które "wyżywają" się a potem szukają programistów to istoty równie mityczne co jednorożce.
#wychodzeniezprzegrywu jest możliwe, choć trwa długo. Najważniejsze to odrzucić swoje uprzedzenia. Byłem typowym przegrywem od gimnazjum, który nie miał nigdy dziewczyny, choć nie bałem się z nimi gadać, ale to było raczej w takiej formie że ciągle żartowałem. Miałem wiele lat pryszcze plus oczywiście kompleks małego członka (11,7 cm). Od liceum byłem tak zwanym #betaorbiter jednej z lasek. Można powiedzieć, że jedna z top off the top w liceum (ja chodziłem do technikum) . Oczywiście ona w tamtym czasie traktowała mnie jako kolegę, a zaczynała swoje bliższe znajomości z facetami z podobnej półki. Przez liceum i studia miała kilku chłopaków, jednych krócej ( #chad którym nie zależało) innych dłużej. Na szczęście to były inne czasy, i nie była #karyna , a zwyczajna dziewczyna ze wsi, które korzystała trochę z tego że jest śliczna i może przebierać.
Po studiach zaczęła się że mną spotykać i wiecie co? Dziś jestem jej mężem, mamy dwoje dzieci. Ona po ciążach nadal ma mega cialo. Nauczyła mnie into #sex i bardzo podbudowa tym moje ego. Oczywiście na ego wpłynęła też dobra praca programisty, z niezła kasa itp. Ja mam to głęboko w D.. Że nie jestem jej pierwszym, bo jestem teraz szczęśliwym mężem i ojcem. Dodatkowo kasa pozwoliła mi lekko poprawić żeby, a pewność siebie która we mnie zbudowała pozwala mi teraz brylowac w towarzystwie bez kompleksów.
Przeżyłem nawet ostatnio fajna mini satysfakcję. W jej liceum mieli imprezę absolwentów i ja ją podwozilem. W tym samym czasie podjechał koleś z którym ona dawno dawno przeżyła pierwszy raz. Koleś podjechał starym rdzewiejącym Subaru i jak zobaczył mnie z nia jak ja odprowadzam I nasze auto i ją to szczęka mu opadła. Zostawiłem żonke na imprezie, a wracając cała drogę śmiałem się z miny tego kolesia.
#przegryw
#chwalesie
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie
Komentarz usunięty przez autora
@AnonimoweMirkoWyznania: akurat ten wpis jest dowodem na to, że wcale nie wyszedłeś z przegrywu, bo nadal musisz się dowartościowywać takimi głupotami jak kiepski samochód jakiegoś tam gościa z liceum XD
poza tym serio orbitowanie dziewczyny przez okres liceum i studiów (czyli 6 albo i 8 lat) i w końcu zostanie jej bankomatem kiedy już wyszalała się z chadami to wygryw? ciekawy punkt widzenia.
Bez wątpienia też burak i zjeb.
@AnonimoweMirkoWyznania: Koleś też wracał ze spotkania absolwentów z uśmiechem... i też z powodu spotkania z twoją żoną.
:D
@Annaroth: No z takim argumentem to nawet nie ma co dyskutowac, czuje sie dojechany.
Historie takie to sam widzialem, mam jednego dobrego znajomego co sobie wzial taka karynke po latach orbitowania, ale no mimo zbyt mocno zajezdza mi ten wpis baitem
Wszyscy albo ożenili się z dziewczyną poznaną na studiach albo są sami.
Te mityczne kobiety które "wyżywają" się a potem szukają programistów to istoty równie mityczne co jednorożce.