Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Jestem mega zauroczona w chłopaku z mojej pracy. Od razu wpadł mi w oko, on zlewał mnie konkretnie, był chamski, a przede wszystkim zajęty. Później dowiedziałam się, że jest on z siostrą mojego menagera. Pozornie to nie ma znaczenia, ale dla obecnej sytuacji wprowadza komplikacje. Coś się ostatnio zadziało, nie pamiętam początku, ale zaczęliśmy gadać, tylko, że przez komunikator, tak że współpracownicy nie wiedzą o naszych relacjach. I zajebiście nam się gada. On powiedział, że wcześniej mnie nie znał i okazałam się fajną osobą, ja natomiast jeszcze mocniej się zaangażowałam. Głupia jestem, bo wiem, że nic z tego nie będzie i nie chcę nawet niszczyć mu tego związku. Znaczy wiecie, gdyby się z nią rozstał, to byłabym szczerze zadowolona, ale nie chcę być tym punktem zapalnym. Ale co? Specjalnie stroję się do pracy dla niego, staram się zachowywać nienagannie, głupieje przy nim po prostu. A no i nie piszę tego, bo szukam rady, wiem co powiecie, po prostu mam głowę pełną myśli. Coś mi w tym wszystkim nie pasuje. Bo wiecie, może sobie dopisuje ideologię, źle interpretuję zachowania i reakcje, cokolwiek, jednak z jakiegoś powodu utrzymujemy ten kontakt. Raz po pijaku, na imprezie firmowej, powiedziałam mu, że mam do niego słabość, nie zareagował. Tego samego wieczoru podszedł do mnie i zaczął ze mną tańczyć, później mnie odprowadził. Ja w głowie miałam to, że jest zajęty, więc na tym się skończyło. Następnego dnia gadaliśmy, ale ja czułam wstyd. Powiedziałam sobie, że muszę go olać. Wytrzymałam tydzień, bo później znów zaczęliśmy gadać. Powiedział mi coś o sobie, może każdemu to mówi, nie wiem. Tak samo nie wiem, co mam myśleć ostatecznie. Beznadziejnie jest się zakochać bez wzajemności Chyba jednak potrzebuję rady.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie - bogata oferta przez cały rok
  • 5
CharyzmatycznyPan: Ale jakiej rady? Jest chemia i fajnie, ciesz się.
Kiedyś chemia przeminie. Jeśli będziecie się teraz powstrzymywać i w tym czasie nie zechcecie być razem związku to kiedy już hormony opadną zostaniecie dobrymi znajomymi. Jeśli wykorzystacie czas zakochania, zechcecie być razem i zbudować związek, oraz świadomie przygotujecie się na później kiedy motylki przestaną wam latać po brzuchu, to tylko wam pogratulować. (Tak, tak, to najgorszy czas bo wtedy kiedy zauroczenie
ŚwiętyMarzyciel: Najprawdopodobniej Twoje zainteresowanie służy wyłącznie do łechtania jego ego, stąd utrzymywanie kontaktu ale bez przekraczania pewnej granicy. Gdyby rzeczywiście czuł do Ciebie pociąg, to raczej przeszedł by do czynów, szczególnie jeśli była okazja i "atmosfera" do takiego działania. Daj sobie spokój.

Zaakceptował: Eugeniusz_Zua}