Wpis z mikrobloga

@Januszer pracuje, znajomi wszyscy powyżej 20 lekko. Na piwo w weekendy wychodzę lub whisky ale do pubów. Klubów imprezowych z tańcem i ruchancem omijam szerokim łukiem. Może po prostu jesteś jeszcze za młody :P
@Dolak: słowo klucz, masz w ogóle znajomych z którymi wychodzisz na imprezy i to bez znaczenia czy taneczne czy puby. Ja nie mam z kim wyjść, odciąłem się od wszelkich kontaktów po zakończeniu szkoły, próby utrzymania kontaktu w końcu przerywałem z myślą że szkoda moich nerwów na #!$%@? towarzystwo. Więc aktualnie pracuje 12h dziennie często 5 dni w tygodniu, wolny weekend czy święta? Zapomnij. Podsumowując, żeby takie obracały się wokół faceta
@Januszer no wolne weekendy są przydatne xD morda niekoniecznie. Wystarczy mieć gadane i umieć rozśmieszać ludzi. Siadasz na piździe przy barze i zawsze możesz pogadać z barmanem aż okazja sama się najdzie
Ja nie mam z kim wyjść, odciąłem się od wszelkich kontaktów po zakończeniu szkoły, próby utrzymania kontaktu w końcu przerywałem z myślą że szkoda moich nerwów na #!$%@? towarzystwo.


@Januszer: ale co posmiac? sam sie odciales, podejrzewam ze czujesz sie lepszy bo nie wierze, ze nie da sie poznac nikogo z kim moglbys raz w tygodniu chociaz wyjsc na piwo
@MangoZjem: odciąłem się od idiotów którym tylko chlanie i imprezy w głowach, tak uważam się za lepszego od takich. I nie, #!$%@?ąc tyle tak że praca, spanie, praca to to mam za bardzo z kim wychodzić a nawet jakbym miał to tyle ile mam wolnego to zazwyczaj odsypiam. Ale pobędę jeszcze w tej robocie max rok a potem szukam innej i mam nadzieje wtedy to zmienić.