Wpis z mikrobloga

Zawsze jak dojeżdżam do jakiegoś auta które ma włączone tylne światło przeciwmgłowe To daję mu znak długimi żeby wyłączył. I dzisiaj człowiek w ładnym Audi kulturalnie wyłączył po jednym mrugnięciu. Tak właśnie powinno wyglądać współpraca kierowców. Kiedyś jechałem jakiś gość też miał włączone Dodatkowo miał dwa światła z tyłu mrugałem mu kilka razy ale nie zaczaił tylko specjalnie gdzieś zjechał ja go wyprzedziłem a on mnie potem dogonił i mi też mrugał długimi. Nie wiem jak wy ale naprawdę mnie strasznie oślepiają te tylne światła rozumiem używanie kiedy nie ma nikogo za nami ale kiedy auto już dojedzie na kilkanaście metrów to warto na kilkanaście metrów to warto to warto je wyłączyć bo robi więcej szkody niż pożytku.
#motoryzacja #jesien #kierowcy #swiatlaprzeciwmglowe
  • 16
@roszej: Jak robiłem prawo jazdy to uczyli kultury na drodze. Co prawda było to jako ciekawostka ale przekazywana była wiedza ile mrugnięć co oznacza od tak to instruktorzy robili. Teraz tylko hurtem walą nowych kierowców byle szybciej byle więcej zarobić. Powinno się do tego wrócić i uczyć zachowań na drodze a nie jakiejś pseudo ekojazdy.
@Paula_pi: najwyraźniej nie doświadczyłaś jazdy nocą za osobą która ma włączone światło przeciwmgłowe przez kilkanaście km. W Berlinie jak nie ruszysz niemal natychmiast gdy zapali się zielone światło to praktycznie po sekundzie usłyszysz klakson. I to nie jest januszowanie tylko dyscyplinowanie. Z dróg korzysta wiele osób i Trzeba współpracować.
@roszej: Tylko powiedz skad ten przed Toba ma wiedziec, ze Twoje mrugniecie oznacza "wylacz przeciwmglowe"?
Wiadomo kulturka itd. ale nie kazdy wie co masz na mysli.

Mi np. duzo bardiej przeszkadzaja wlaczane przednie przeciwmglowe w meszczu i ogolnie jak jest ciemno, oslepiaja bardzo. Tylko policja jakos tego nie sciga.
@Wloczykij2 : też mam takie zdanie co do przednich bo uważam że od mokrej jezdni strasznie się odbijają. Patrząc obiektywnie w roku na palcach jednej dłoni można policzyć dni gdzie warunki pozwalają na włączenie tylnego światła przeciwmgielnego. Przednie też mam w aucie ale nie pamiętam kiedy ich ostatnio używałem.
A skąd ma wiedzieć? Przeważnie wiedzą Niektórzy sami wyłączają Ja też tak robię. W końcu Bursztynowa kontrolka na desce rozdzielczej też bardziej zwraca
@roszej: Ale przeciwmgłowego na ogół ludzie używają, gdy nie jest ono konieczne i, co ważniejsze, za dnia, więc jego światło nie jest takie męczące, a i oczy jeszcze nie potrzebują odpoczynku. A po zmroku, jak jakiś kutafon stoi z nogą na hamulcu, bo mu się nie chce sięgnąć do wajchy ręcznego, to żałuję, że nie mam takiego laserowego wskaźnika, żeby takiemu idiocie świecić po lusterkach.
@Pangia weź tylko pod uwagę ze może mieć automatyczną skrzynię a wtedy nic panie nie zrobisz ))¯_(ツ)_/¯. A wracając do problemu to ja spotykam się z tym zazwyczaj rano gdy jest jeszcze ciemno bo do pracy jeżdżę na 6.00