Wpis z mikrobloga

@i-kamieni-kupa: Pracodawca nie płaci raczej ekstra premii kierowcom za to, że dostają kary bo są nadgorliwi. To raczej działa na tej zasadzie "Skoro Janusz może zrobić tą trasę w tydzień, to ty też możesz" Pracę trzeba szanować i nie wolno pokazywać pracodawcy, że można coś zrobić szybciej i lepiej, bo to co dziś robisz lepiej niż jest wymagane, jutro będzie wymagane jako standard
@i-kamieni-kupa: Przykro mi, że polscy kierowcy dają się ruchać w dupe bez mydła, sami sobie na to zasłużyliście. W mojej branży takie dawanie się wykorzystywać jest nie do pomyślenia i nie wyobrażam sobie jak taki specjalista od wożenia ciężkich ładunków daje sobą pomiatać wasza sprawa tylko nie żalcie się potem że musicie srać do żwira ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@droid43210: w #!$%@? często chodzi też o to, że po dojeżdzie na firmie np wjazd na załadunek czy rozładunek jest w takiej kolejności jak przyjechałeś. Czesto taki rozładunek/załadunek trwa ponad godzinę. Teraz pomyśl że przyjeżdżasz o 11:20 na firmę, i widzisz na portierni że przed tobą przyjechały 2 samochody o 11:15. I w tym momencie nie tracisz 5 minut, tylko 3 godziny.