Wpis z mikrobloga

#historieinformatyka

Klient mający u siebie serwer WWW:
- Dzień dobry, chciałbym kupić dysk do serwera.
- Dobrze... (...) Czy życzy pan sobie, aby przyjechać i zainstalować? Koszt to... (...)
- Nie, nie, sam sobie dam radę.
Następnego dnia po odbiorze dysku:
- Te dyski, które mi sprzedaliście, są niekompatybilne z Apachem!
- Jak to?
- No bo strony przestały mi działać!

* * *

Co się okazało... Gościowi coś dzwoniło, żeby nie grzebać w kompie, gdy ten jest włączony. Więc... wyciągnął wtyczkę z gniazdka. I tak 5 razy! Cała macierz poszła się paść. :)